Ulubieńcy sierpnia 2015


Jak co miesiąc pora na pokazanie Wam perełek, które umilały mi czas w ostatnim miesiącu. Jak to zwykle u mnie bywa - nie ma tego dużo, ale są to produkty, które bardzo dobrze się u mnie sprawdziły i do których z chęcią będę wracać. Jeśli jesteście ciekawe co mam Wam do polecenia w tym miesiącu to zapraszam dalej ; )



Zacznę może włosowo. Pisałam Wam już w poście o mojej pielęgnacji włosów, że jedną z moich ulubionych masek do włosów jest Biovax do włosów suchych i zniszczonych, ale nigdy nie pokazałam jej osobno w ulubieńcach. Po przetestowaniu większości wersji ta jest zdecydowanie moją ulubioną. Włosy po jej użyciu są odżywione i wygładzone. Jednocześnie nie obciąża włosów, stosowana nawet codziennie. Zostawiona nawet na kilka minut fajnie działa na włosy. Jest to produkt, na którym mogę polegać, więc nie raz zapewne jeszcze do niej wrócę.
Olej śliwkowy nakładam natomiast na końcówki, co bardzo im służy. Kroplę lub dwie rozcieram w dłoniach i wcieram w mokre jeszcze włosy, skupiając się na końcach a resztę nakładam na włosy na długości. Końcówki są po wyschnięciu nawilżone i błyszczące. Sam olejek ma ciekawy zapach - słodki i ciepły, mi przypomina olejki do ciasta ; ) Mój jest ze strony Biochemia Urody.


Kolejne dwa produkty to reprezentanci marki L'Occitane, które mnie mocno zaciekawiła w ostatnim czasie, co było widać w nowościach zeszłego miesiąca (klik).
Na początek mgiełka do twarzy Angelica. Kupiłam ją z myślą o stosowaniu zamiast toniku, jako alternatywę dla wody termalnej. I dobre się sprawdza w tej roli, ale to nie z tego powodu tak ją polubiłam. Otóż mgiełka ta świetnie radzi sobie z wykończeniem makijażu. Jeśli nie lubicie płaskiego, matowego wykończenia jakie daje Wam puder, ale jednocześnie nie chcecie z niego zrezygnować, to będzie idealny kosmetyk dla Was. Mgiełka ta momentalnie usuwa pudrowość z twarzy i zostawia skórę pięknie rozświetloną. Mimo, że posiadam cerę tłustą w strefie T to uwielbiam ten efekt i nie powoduje to u mnie szybszego przetłuszczania się skóry. Zazwyczaj na taki efekt naturalnej skóry musimy trochę poczekać, aż skóra sama wyprodukuje trochę sebum, a po spryskaniu twarzy tym specyfikiem mamy to od razu.
Kolejnym kosmetykiem tej marki, który bardzo przypadł mi do gustu jest mleczko pod prysznic Frywolny kwiat wiśni. Kosmetyk ten pięknie, choć delikatnie pachnie i zupełnie nie przesusza skóry. Konsystencja mleczka w kontakcie z mokrą skórą robi się przyjemnie kremowa, co niezwykle umila kąpiel. Gdyby tylko cena była niższa, na pewno zdecydowałabym się na większe opakowanie ; )


To by było na tyle jeśli chodzi o sierpień ; ) A co ostatnio u Was świetnie się sprawdziło? Podzielcie się koniecznie swoimi perełkami!


 

41 komentarzy:

  1. Nie znam żadnego z Twoich ulubieńców ;)
    _____________
    Pozdrawiam
    MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
    ♡♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba... muszę mieć te olejek śliwkowy! :) Już go tu u Ciebie gdzieś widziałam, a nigdzie wcześniej się z nim nie spotkałam. Jestem więc go bardzo ciekawa, czuję że zapach może przypaść mi do gustu. Ostatnio wypróbowuję różne olejki i właśnie przydałoby mi się coś na końcówki włosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie pokazywałam go tylko w zakupach, ale myślę, że z czasem doczeka się osobnej recenzji ; ) Sporo włosomaniaczek go lubi na końcówki, bo jest dość lekki i nie obciąża ; )

      Usuń
  3. Ja lubię odżywkę z Biovaxa ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam Biovax i lubię, ale nie tą wersję, ta akurat jakoś przesusza mi włosy. Wolę złotą wersję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przesusza? A to ciekawe ; ) U mnie po wersji złotej nie widzę za bardzo żadnych efektów ; )

      Usuń
  5. Nie miałam żadnego z wyżej wymienionych kosmetyków, ale zaciekawił mnie olej śliwkowy ;) Być może zdecyduję się na zakup i będzie to pierwszy olejek, jaki zastosuję do włosów - może poprawi w końcu ich stan?! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej ja od dawno nie wyobrażam sobie już pielęgnacji moich włosów bez olejków ; ) Nic aż tak nie poprawia ich kondycji jak olejowanie. Olej śliwkowy świetnie się sprawdza na końcówki, bo ich nie obciąża ; )

      Usuń
  6. Tą maskę z Biovax też bardzo lubią moje włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zainteresowałaś mnie mgiełką do ciała ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. za biovaxami nie przepadam ale zaciekawił mnie bardzo olej śliwkowy, gdyż jeszcze nie miałam z nim styczności ;)
    Pozdrawiam i obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Biovaxa muszę koniecznie wypróbować <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam, u mnie świetnie się sprawdza ; )

      Usuń
  10. Olej z pestek śliwki od kilku miesięcy jest moim nr jeden! A wiśniowa linia L`Occitane zachwyca, uwielbiam ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie firma L'Occitane robi naprawdę piękne zapachy, gdyby nie wysokie ceny to przytuliłabym znaczą część asortymentu ;D

      Usuń
  11. Nic poza biovaxem nie znam, jednak ten u mnie się nie sprawdził :) Bardzo jestem ciekawa tego oleju śliwkowego! No i produkty l'occitane słyszałam o nich już nie raz i zawsze zachwycam się, kiedy przechodzę obok ich sklepu ale jeszcze nigdy nie weszłam aby coś kupić. Chyba czas to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tylko ta wersja się sprawdza ;) z L'Occitane to moje pierwsze spotkania i jak na razie z wszystkiego jestem bardzo zadowolona, ale ze względu na ceny raczej zostanę przy okazyjnych miniaturkach od czasu do czasu ;)

      Usuń
  12. Biovax to zdecydowanie kwc, a nie ulubieniec jednego miesiąca, zawsze kiedy moje włosy dopada kryzys - sięgam po niego ;). Pierwsze słyszę o oleju śliwkowym, obecnie mam trzy sera na końcówki do zdenkowania, a szkoda bo chętnie bym sprawdziła ten olejek :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dokładnie tak jak u mnie, używam go co jakiś czas już od kilku lat i wiem, że mogę na tej masce polegać ;)

      Usuń
  13. Nie znam niestety nic, ale olej śliwkowy bardzo mnie zainteresował. Zapraszam na moich ulubieńców :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że wzbudza on największe zainteresowanie ;)

      Usuń
  14. Zainteresowałaś mnie tą maseczką do włosów i olejem śliwkowym. Odnośnie kosmetyków L'Occitane to faktycznie mają uzależniające zapachowo produkty , kupuję u nich jedynie gdy mają wyprzedaże ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Maska do włosów z Biovaxu jest genialna! Sama używam i właśnie mi przypomniałaś, że muszę ją kupić bo mi się skończyła :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Maska do włosów z Biovaxu jest genialna! Sama używam i właśnie mi przypomniałaś, że muszę ją kupić bo mi się skończyła :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Maska do włosów z Biovaxu jest genialna! Sama używam i właśnie mi przypomniałaś, że muszę ją kupić bo mi się skończyła :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Odpowiedzi
    1. Postaram się za jakiś czas napisać o nim coś więcej ; )

      Usuń
  19. muszę, koniecznie wypróbować maskę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam, ale tą wersję, u mnie inne się za bardzo nie sprawdziły ;)

      Usuń
  20. Bardzo lubię tą maskę Biovax, miałam okazję mieć ją raz u siebie i bardzo dobrze się sprawdziła. Dziękuję za odwiedzenie mnie, obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ją bardzo lubię, używam z przerwami od kilku lat ;)

      Usuń
  21. Ja na końcówki używam oleju z pestek śliwki, uwielbiam jego marcepanowy zapach <3

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.