Nivea Płyn micelarny do cery normalnej i mieszanej



Jak wspominałam Wam już wielokrotnie, mam wrażliwe oczy i ich okolicę i niestety nie każdy kosmetyk na nie nakładany, zwłaszcza do demakijażu, się u mnie sprawdza. Zdarza się, że po płynie micelarnym oczy mnie szczypią i skóra wokół nich jest podrażniona i zaczewieniona, a przy nakładaniu kremu odczuwam lekkie szczypanie - znacie to, zwłaszcza w kącikach? Ja niestety bardzo dobrze. Stawiam zatem na kosmetyki bardzo delikatne. Z rezerwą podeszłam więc do nowości marki Nivea, ale dałam mu szansę i… jeśli jesteście ciekawe jak się sprawdził, to zapraszam dalej ;)


DZIAŁANIE

NIVEA® PIELĘGNUJĄCY PŁYN MICELARNY do cery normalnej i mieszanej. Formuła 3w1 do twarzy, oczu i ust z witaminą E:
  • usuwa makijaż i skutecznie oczyszcza skórę,
  • łagodnie usuwa makijaż oczu i pielęgnuje rzęsy,
  • nawilża i pozwala skórze oddychać. 
Po użyciu skóra jest oczyszczona, odświeżona i wygląda pięknie. Zawarte w płynie micelarnym cząsteczki zwane micelami działają jak magnes, usuwając makijaż i zanieczyszczenia. Dzięki temu płyn skutecznie i łagodnie oczyszcza skórę bez konieczności pocierania.

Przebadany dermatologicznie i okulistycznie.

Skład: Aqua, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Tocopheryl Acetate, Glycerin, Sorbitol, Panthenol, Poloxamer 124, Decyl Glucoside, Glyceryl Glucoside, Disodium Cocoyl Glutamate, Citric Acid, Polyquaternium-10, Sodium Chloride, Sodium Acetate, Propylene Glycol, 1,2-Hexanediol, Trisodium EDTA, Phenoxyethanol.


Płyn micelarny został mi przesłany przez markę do przetestowania i z wyników ankiety dobrano mi wersję dla cery normalnej i mieszanej. Początkowo miałam w planach stosować go tylko do demakijażu twarzy (mam cerę mieszaną, a oczy, jak już wspomniałam, wrażliwe), ale nie byłabym sobą, gdybym nie przetestowała go też przy zmywaniu makijażu oczu. I tu muszę przyznać, że płyn bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Stousuję go już codziennie prawie miesiąc, a moje oczy mają się świetnie. Nic mnie nie szczypie podczas używania, nic nie jest podrażnione po. Do tego bardzo dobrze sobie radzi z dziennym makijażem, jaki robię na co dzień (nie uzywam wodoodpornych kosmetyków). Nie muszę lać go litrami i zużywać miliona płatków kosmetycznych. Wystarczy przytrzymać je chwilę na oczach i makijaż ładnie się rozpuszcza, bez konieczności mocnego pocierania. Jak już Wam pisałam przy okazji wpisu o moim demakijażu, płyn micelarny jest dla mnie tylko pierwszym krokiem demakijażu i w tej roli płyn Nivea sprawdza się naprawdę bardzo dobrze. Skład określiłabym jako typowo drogeryjny ;)

Podsumowując, moje obawy o ewentualne podrażnienie okazały się nieuzasadnione i płyn bardzo dobrze się u mnie sprawdził. Robi to, co ma robić i nadaje się także do wrażliwych oczu, co dla mnie jest dużym plusem.

Płyn dostaniecie praktycznie w każdej drogerii za cenę ok 15zł. Dostępne są trzy wersje: do skóry normalnej i mieszanej (którą mam ja), do skóry suchej oraz do skóry wrażliwej, każdy o pojemności 200ml.

Znacie płyny micelarne Nivei? Jakie są Wasze ulubione kosmetyki do demakijażu?

24 komentarze:

  1. Ja też zaczęłam testować ten płyn jakiś czas temu i podpisuję się pod każdym słowem na jego temat :) Jedyne zastrzeżenie - wydajność :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, ale u mnie jakoś każdy płyn micelarny dość szybko ucieka ;D

      Usuń
  2. a u mnie nie radzi sobie za bardzo z tuszem do rzęs czy kredką do brwi :/ poza tym jest całkiem fajny :) może to wina tuszu którego obecnie używam, nie mam pojęcia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z moim delikatnym makijażem nie ma żadnych większych problemów ;)

      Usuń
  3. Koniecznie muszę go poznać po tych wszystkich pozytywnych opiniach! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Produktów do demakijażu Nivea chyba nigdy nie używałam, ale o tym ostatnio zrobiło się głośno i mam ochotę wypróbować. Też mam dość wrażliwe oczy i potrzebuję delikatnych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam bardzo wrażliwe oczy, więc jeśli ich nie podrażnia, to jest dobrze ;D

      Usuń
  5. Hehe, widzę, że teraz blogosfera zasypana wpisami o tych płynach :D u mnie też już się post pojawił :) bardzo się z tym płynem polubiłam, ale mógłby być bardziej wydajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie każdy kosmetyk tego typu dość szybko się kończy ;D

      Usuń
  6. Mam parę zastrzeżeń co do niego, hitem nie będzie, ale jest bardzo ok ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja obowiałam się, że mnie podrażni, ale skoro tego nie robi to dla mnie już sukces! ;)

      Usuń
  7. Muszę go spróbować, bo widzę, że u większości dziewczyn dobrze się spisuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozytywnie mnie zaskoczył, nawet się nie spodziewałam ;)

      Usuń
  8. Przed chwilą właśnie go oglądałam na jednym blogu, wydaje się być bardzo wydajny i wart swej ceny, co prawda mam sporo uwag do składu, ale to nic nowego w moim przypadku - po prostu lubię się czepiać składów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skład tak jak napisałam, moim zdaniem po prostu typowo drogeryjny ;) Z wydajnością nie jest tak dobrze, choć u mnie akurat to normalne ;P

      Usuń
  9. Płyn płynem... nie lubię Nivea i nie polubię, ale ... ja tu wchodzę dopieszczać swoje zmysły! Dziewczyno jesteś tak mega zdolna... zdjęcia jedne z najpiękniejszych w blogosferze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mam swojego ulubieńca w kwestii demakijażu, bo cały czas w sumie stosuję coś innego i ogólnie płyny micelarne mi się sprawdzają dobrze :) Myślę, że ta Nivea mimo wszystko jakoś bardzo mnie nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię testować nowości w kwestii demakijażu ;) Ale u mnie już nie jest tak łatwo, bo sporo płynów podrażnia mi oczy ;(

      Usuń
  11. dzisiaj wszędzie widzę te płyny ; )

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.