Kosmetyki, które się u mnie nie sprawdziły #2
Byli już ulubieńcy, więc pora na drugą stronę medalu - kosmetyki, które się u mnie nie sprawdziły. Jak już pisałam Wam przy okazji poprzedniego wpisu z tej kategorii, na szczęście nie często trafiam na buble. Czasem jednak okazuje się, że dany kosmetyk nie odpowiada moim potrzebom. Tak też było z produktami, o których napiszę za chwilę.
Szampon Omia eco biologico z olejem lnianym
Moje włosy uwielbiają len - zarówno olej, jak domowy żel lniany bardzo dobrze na nie działa. Kiedy więc zobaczyłam naturalny szampon z jego zawartością, wydawał się być idealnym rozwiązaniem dla mnie. Spotkało mnie jednak niemałe rozczarowanie. O ile szampon ten dobrze sprawdzał się na długości włosów, o tyle zupełnie nie radził sobie z domyciem skalpu. Włosy po jego użyciu wyglądały dużo gorzej niż przed myciem. A muszę zaznaczyć, że myję włosy codziennie, także w moim przypadku szampon nie musi mieć niesamowitych właściwości oczyszczających. Niestety, więcej się z tym panem nie spotkamy.
Duet Pilomax - szampon i maska do włosów
O tych dwojgu pisałam Wam już w osobnym poście - klik. Po raz kolejny miałam pecha do szamponu - tym razem jednak nabawiłam się od niego łupieżu. I to już przy drugim użyciu! Moja skóra głowy ewidentnie się zbuntowała na ten kosmetyk. Maska natomiast niesamowicie puszy moje włosy. Wyglądają po niej na bardzo zniszczone, choć wcale takie nie są. Jak dla mnie - dwa bardzo słabe kosmetyki.
Baza pod cienie Urban Decay
Chyba jeden z najpopularniejszych kosmetyków mających przedłużać trwałość cieni. Pisałam Wam już o nim tutaj. Niestety, z moimi tłustymi powiekami nie daje sobie rady. Coś tam przedłuża, ale cienie już po 3-4 godzinach zaczynają się zbierać, co wygląda bardzo nieestetycznie, a tak mały czas utrzymywania makijażu w dobrej formie mnie nie satysfakcjonuje. Próbowałam używać jej na przeróżne sposoby, ale niestety działa po prostu za słabo.
Perfecta Softlips Balsam do ust
Kupiłam tą nowość głownie skuszona ładnym opakowaniem - jest malutkie i smukłe, wydawało się idealne do noszenia w torebce czy kieszeni kurtki. Co otrzymałam? Sztucznie pachnącego tłuścioszka, który zupełnie nie nawilża, a tym bardziej nie odżywia ust. Gdy tylko się wchłonie, usta są tak samo suche jak były przed nałożeniem. Dodatkowo ma w sobie mentol, przez co lekko mrowi w usta po nałożeniu, a za tym efektem zdecydowanie nie przepadam. Tutaj jednak wina jest po mojej stronie, nie spojrzałam na skład. Choć gdyby producent zechciał się tym pochwalić, to też bym się nie obraziła. Tak czy siak, nic to nie nawilża, więc nie polecam nikomu.
Znacie któryś z tych kosmetyków? Też się u Was nie sprawdził, czy może zupełnie odwrotnie - bardzo się lubicie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! ; )
Na szczęście nic nie mam z tej listy i tak pozostanie ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tych kosmetyków, ale planowałam zakup maski do włosów Pilomax
OdpowiedzUsuńU mnie niestety zupełnie się nie sprawdziła ; (
UsuńJa bardzo chcę przetestować tę bazę pod cienie. Moje powieki są dosyć tłuste i opadające a tyle zachwytów na jej temat słyszałam. Szkoda, że u Ciebie siè nie sprawdziła. Ja może kiedyś ją kupię ale póki co nie mam funduszy na nią bo jest dosyć droga. Innych kosmetyków o których piszesz nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa po tylu dobrych opiniach liczyłam niemal na cud, ale niestety nie dała rady ; (
UsuńW sumie, żadnego z tych kosmetyków nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTo może i lepiej.. ; )
UsuńNie znam osobiście tych produktów, szkoda że się nie sprawdziły :-(
OdpowiedzUsuńNo niestety ; (
UsuńBaza UD nie jest jak widać idealna,reszty nie miałam całe szczęście
OdpowiedzUsuńDo ideału zdecydowanie wiele jej brakuje ; (
UsuńO Urban Decay słychać albo zachwyty albo totalne narzekania :p
OdpowiedzUsuńCóż, gdy kosmetyk za taką cenę działa dość słabo, to trzeba trochę ponarzekać ;D
UsuńCo do Pilomaxa, to u mnie nie sprawdził się brązowy. Co do bazy UD - u mnie działa, miałam próbki wszystkich czterech i najbardziej podoba mi się wersja Eden, ciekawe, że u Ciebie się nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie nie dała rady, już po kilku godzinach cienie się nieestetycznie zbierają w załamaniach powieki ; (
UsuńNiczego nie znam i to chyba dobrze ;)
OdpowiedzUsuńRaczej tak ; )
UsuńCo do produktów Pilomax to przybijam piątkę - miałam i maskę i szampon ( co prawda w innej wersji bo brązowej ) i to był jakiś dramat...
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę te produkty zbierają prawie same słabe opinie ; /
UsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków i na szczęście nic z nich mnie nie kusiło ;)
OdpowiedzUsuń; )
UsuńJestem w szoku, że komuś może się nie sprawdzić baza z UD... Spisuje się u mnie rewelacyjnie, a mam bardzo tłuste powieki! :)
OdpowiedzUsuńNiestety z moimi nie daje sobie rady ;(
Usuń