Kosmetyczne podsumowanie wakacji - ulubieńcy, zakupy, zdenkowani


Dziś zapraszam Was na kosmetyczne podsumowanie letnich miesięcy. Postaram się robić takie posty co miesiąc, gdzie pokazywać będę ulubieńców, zakupy oraz projekt denko. Jeśli jesteście ciekawe co zużyłam albo co przypadło mi do gustu w minionym czasie to zapraszam dalej ; )

Zacznę może od tego, że zakupy pokazałam Wam już w osobnym poście, więc jeśli nie widziałyście to zapraszam tutaj.

Na początek chyba najprzyjemniejsze - ulubieńcy ; ) Kilku rzeczy używało mi się bardzo miło w tym letnim czasie.





1. Babydream, Oliwka dla mam
Mamą nie jestem, ale oliwka super się sprawdza. Ma ładny, delikatny zapach i zostawia skórę miękką,  nawilżoną i przyjemną w dotyku. Umila wieczorne smarowanko ; )

2. Natur Vital, Szampon aloesowy sensitive
Bardzo dobrze się sprawdza. Mimo SLSów na drugim miejscu, których staram się unikać (ze względu na moje suche włosy) nawet przy codziennym stosowaniu nie wysuszał włosów ani nie podrażniał skóry głowy. Dobrze się pieni, ładnie pachnie i jest wydajny.

3. La Petit Marseillals, Żel pod prysznic Biała brzoskwinia i nektarynka
Ten żel zdecydowanie kupił mnie zapachem. Przepiękny, owocowy, nie chemiczny! Poza tym nie przesuszał skóry i nie był za rzadki. Nic mi więcej nie potrzeba ; )

4. Marion, Kuracja z olejkiem arganowym
Zużyłam już jedną buteleczkę, potem używałam czegoś innego i na początku lipca wróciłam do tego kosmetyku. Używam na mokre włosy do zabezpieczania końcówek. Włosy wyglądają zdrowiej, ładnie błyszczą i pięknie pachną ; ) Do tego olejek jest bardzo wydajny, poprzedni starczył mi prawie na rok.

5. Gliss Kur, Ekspresowa odżywka regeneracyjna
Kupiłam ją w celu dodatkowego nawilżenia włosów i sprawdza się bardzo dobrze. Włosy po wyschnięciu ładnie błyszczą i wyglądają zdrowo. Ładnie pachnie, a spray działa bardzo sprawnie, dając odpowiednią mgiełkę kosmetyku.

6 i 7. Yves Rocher, Woda toaletowa Mango i marakuja, Moschino, Cheap and chic, I love love
To moje dwa ulubione zapachy na lato. YR to limitowanka z zeszłego roku, więc staram się oszczędzać. Nie jest super trwała, ale pięknie pachnie, owocowo, idealnie na ciepłe dni, gdy nie mamy ochoty na nic duszącego. Moschino to była miłość od pierwszego powąchania ; ) To również owocowy zapach, z tym że trwałość jest tu już lepsza.

8. NYX, HD Photogenic concealer, CW01 Porcelain
Dobrze kryje i dość długo się utrzymuje, do tego ma bardzo jasny kolor, idealny dla bladziochów i osób, które chcą mocno rozjaśnić okolice oczu. Jest trochę wysuszający, ale przy odpowiednim nawilżeniu jest ok.

9. Alterra, Rumiankowa pomadka ochronna
Używam do pielęgnacji rzęs oraz okolic pod oczami. Rzęsy trochę urosły, ale przede wszystkim poprawiła się ich kondycja. Są bardziej elastyczne i wyglądają po prostu lepiej. Pod oczy zaczęłam jej używać przypadkiem, ale sprawdza się super. Więcej napiszę w recenzji, którą planuję przygotować ; )

10 i 11. Essie, Too too (czerwony) hot i Beyond Cosy (złoty)
Te dwa lakiery gościły na moich paznokciach najczęściej. Jak przystało na Essie świetna jakość. Długo się utrzymują, łatwo się nimi maluje, mają bardzo wygodny pędzelek, dobre krycie i ładny połysk nawet bez top coatu ; )

12. Bourjois, Waterproff contour clubbing, 60 taupe of the top
Kredka na moich oczach nie trzyma się zbyt dobrze (ale na nich nic nie trzyma się cały dzień ;p), ale bardzo lubię efekt jaki daje. Delikatny akcent, ale jednak coś się ładnie na oku mieni ; )


I czas na puste opakowania - cieszę się, bo trochę ostatnio kupiłam, ale że też sporo zużyłam to może się wyrówna (tak to sobie tłumaczę ;D).








1. Taft, Lakier do włosów Mega strong
Dobrze utrwalał. Lekko sklejał ale po wyczesaniu było ok. 
Może jeszcze kiedyś kupię.

2. La Petit Marseillals, Żel pod prysznic Biała brzoskwinia i nektarynka
Opisany wyżej. Na pewno jeszcze do niego wrócę.

3. Dove, Suchy szampon
Kupiłam bo nie miałam dostępu do ulubionych Batiste i okazał się świetny. Dobrze działał a do tego pięknie pachniał. Dość wydajny.  
Jeśli będzie w promocji to chętnie jeszcze go kupię.

4. Natur Vital, Szampon aloesowy sensitive
Opisany wyżej.  
Chętnie kiedyś kupię ponownie.

5. KTC, Woda różana
Używam jako toniku. To moja trzecia butelka. Woda bardzo dobrze działa, usuwa uczucie ściągnięcia, nie przesusza (może nawet lekko nawilża? na pewno w tym nie przeszkadza) i łagodzi ewentualne podrażnienia. Do tego ma piękny, naturalny zapach.  
Mam już kolejną butelkę w użyciu.

6. Isana, żel pod prysznic pomarańcza i grejpfrut
Lubię te żele ze względu na ładne zapachy i niską cenę. Nie są wydajne, ale za 3zł mi to nie przeszkadza ; ) Ten pachniał bardzo orzeźwiająco, bardzo miło używało się go podczas upałów oraz rano. 
To był zapach limitowany, więc pewnie nie kupię ponownie, ale do innych wersji będę czasem wracać.

7. Alterra, Olejek limonka i oliwka
To było moje drugie opakowanie. Olejki z Alterry pięknie pachną i dobrze nawilżają skórę.  
Pewnie jeszcze kiedyś go kupię.

8. BeBeauty, Delikatny żel-krem łagodzący
Wypróbowałam wszystkie wersje tych żeli i ten najmniej przypadł mi do gustu. Używałam go do porannego mycia twarzy, ale kremowo-żelowa konsystencja jakoś nie jest dla mnie. 
Do tej wersji nie wrócę, ale możliwe że kiedyś kupię inną.

9. Bioderma, Photoderm AR 50+
Dobrze chronił przed słońcem, ale podejrzewam, że nie działał na moją skórę zbyt dobrze. Miał kolor, który dopasowywał się do koloru skóry, ale nie krył.  
Nie kupię go więcej.

10. Olejek z drzewa herbacianego
Używam punktowo na wypryski. Działa wysuszająco i sprawia, że szybciej się goją.
Mam już kolejną buteleczkę.

11. Eva natura, Herbal garden, Krem pod oczy i na powieki
Krem był bardzo wydajny (25ml), ale nie działał jakoś specjalnie dobrze. Zwykły, lekki kremik. Jeśli starcza Wam lekkie nawilżenie to mogę polecić, ale jeśli potrzebujecie mocniejszego, to radzę szukać czegoś innego. Na plus cena (zwłaszcza w stosunku do pojemności) oraz to, że nie podrażniał.
Nie był zły, ale znalazłam coś lepiej nawilżającego. Nie kupię więcej.

12. Sensique, Zmywacz do paznokci
Kupiłam ze względu na małą pojemność, ale nie zmywał za dobrze. Zdecydowanie wolę zieloną Isanę.
Nie kupię więcej.

13. Poshe, Top coat
Działał bardzo podobnie do Seche Vite, z tym że jest trochę mniej chemiczny. Przyspiesza wysychanie lakieru, przedłuża jego trwałość i dodaje blasku. Również mocno gęstnieje pod koniec. Jeśli szukacie jakiegoś zamiennika SV to polecam ; ) Ceny są podobne.
Może jeszcze kiedyś kupię, na razie mam SV.

14. Eveline, Odżywka do paznokci 8w1
Bardzo kontrowersyjny produkt. Albo się go kocha, albo nienawidzi. Ja kocham ; ) Dzięki niemu moje paznokcie są w świetnym stanie. Próbowałam kiedyś Nail Tek II, ale wróciłam z podkulonym ogonem do Eveline.
Kolejna buteleczka już w użyciu.

15 i 16. Biovax, Maska do włosów Latte i do włosów wypadających
Lubię maseczki Biovaxu. Z tych dwóch bardziej przypadła mi do gustu Latte. Mam jeszcze inne, więc gdy zużyję wszystkie, postaram się naskrobać małe porównanie.
Na pewno będę wracać do niektórych wersji.


Uf! Jakoś przebrnęłam ; ) Ciekawe czy teraz w ogóle ktoś to przeczyta ;D
Dajcie znać czy odpowiada Wam taki zbiorczy post, czy może jednak lepiej to rozdzielić i skrócić.
No i oczywiście piszcie swoje zdanie o kosmetykach, jeśli któregoś używałyście oraz czy coś Was zaciekawiło na tyle, że chciałybyście żebym napisałam o tym coś więcej ; )


18 komentarzy:

  1. Fajny przegląd, myślę że to dobry pomysł na szybkie podsumowanie miesiąca, zamiast rozdrabniać się na denko, ulubieńców, buble itd. Zainteresował mnie korektor z NYX'a i woda różana, muszę się w końcu o nią pokusić, bo ciągle odkładam ten zakup.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest taniutka a do tego całkowicie naturalna, więc warto przetestować ; )

      Usuń
  2. połowę z Twoich kosmetyków stosowałam, a na drugą połowę będę chciała zapolować ;) a w pierwszej kolejności na pewno będzie to woda różana :D Pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ; ) i polecam wypróbować wodę - u mnie świetnie się sprawdza ; )

      Usuń
  3. Wiele z tych kosmetyków znam :) ja podobnie jak Ty sobie tłumaczę, że dużo zużyłam, więc się wyrównuje ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia zrobiłaś :)
    Moschino także uwielbiam, cudowny zapach na lato. Gdzie kupujesz produkty Natur Vital ? Czytałam o nich wiele dobrego, a nigdzie nie mogę znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo, ciągle się uczę ; ) Natur Vital widziałam tylko w Naturach. Szkoda, że tych sklepów jest tak mało, nawet w dużych miastach..

      Usuń
    2. Ach, to dlatego ich nie widziałam, bo nie bywam w Naturze ;)
      W takim razie muszę się w końcu wybrać :)

      Usuń
    3. Warto jeszcze zwrócić uwagę na osławioną już maskę do włosów, podobno hit, ale niełatwo ją dorwać, bo często wykupiona. Ja właśnie zaczynam testować ; )

      Usuń
  5. Mam zamiar kupić ten korektor z NYX, ale najpierw wykończę to, co mam ;). Też mam Too too hot w swoich zbiorach, to piękna czerwień. Olejek z Alterry jest na mojej liście zakupów i pewnie kiedyś trafi w moje ręce.
    Jak tu ładnie! Od razu obserwuję :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Too too hot kojarzy mi się z latem, taka wesoła czerwień ;D
      Dziękuję ślicznie! ; )

      Usuń
  6. Czekam na renenzję pomadki rumiankowej, ciekawi mnie też korektor NYX :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzja pojawi się już niedługo, a co do korektora to może uda mi się kiedyś zrobić jakiś mały test na blogu, pomyślę ; )

      Usuń
    2. Czekam :) u mnie kedki Miyo są dobre dostępne bo mam je w dwóch drogeriach :)

      Usuń
    3. O to zazdroszczę, bo wiele dobrego słyszałam o Miyo ; ) Jak gdzieś znajdę to na pewno pomacam ; )

      Usuń
  7. Gdzie można dostać tę wodę różaną? Pierwszy raz ją widzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na allegro lub czasem w sklepach internetowych z naturalnymi kosmetykami ; )

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.