Miesiąc w zdjęciach - luty 2017
Jak już Wam wspominałam w dwóch poprzednich wpisach, luty nie był dla mnie zbyt łaskawy i nie miałam zbyt dużo wolnego czasu, a przez pewien okres zupełnie wyłączyłam się z internetowego świata. Dlatego też i zdjęć nie pojawiało się dużo. Nie chcę jednak rezygnować z tego wpisu, bo wiem że lubicie do nich zagladać, a więc zapraszam Was na kilka moich lutowych kadrów ;)
1. Kawka i książka to leki na całe zło! | 2. Wpis z ulubieńcami stycznia | 3. Piękne półkule do kąpieli z Ministerstwa Dobrego Mydła | 4/ Dwa bardzo pdobne do siebie produkty, choć w różnej formie
5. Płyny z Biodermy są nie do podrobienia! | 6. Nowe kolorki do kolekcji | 7. Moja ulubiona piątka do makijażu | 8. Kolejny ulubieniec - jajo Beauty Blender
9. Nowe, krótkie cukiereczki | 10. Nowe hobby - tworzenie albumu w stylu Project Lifestyle | 11. Niedługo wpis na blogu o tym gagatku ;) | 12. Olejki pod prysznic recenzowane na blogu
13. Zdjęcia najpiękniejszą pamiątką z wyjazdu! | 14. Ulubieńcy lutego | 15. Right now | 16. Cudowny peeling śliwkowy z MDM
Pierwsze z tych zdjęć idealnie podsumowuje większą część mojego lutego ;) Egzaminów nie było końca! Ale na szczęście ta najgorsza do te pory sesja jest już za mną a ja powoli wracam na dawne tory. W lutym wybrałam się do Warszawy na szkolenie z manicure hubrydowego marki Claresa, ale o tym opowiem Wam więcej w następnym wpisie z serii W wolnym czasie. Tak samo zresztą jak o moim kiełującym hobby - tworzeniu spersonalizowanego albumu ze zdjęciami!
Dla mnie luty nie był najlepszym miesiącem i cieszę się, że już się skończył... ale mam nadzieję, że dla Was był łaskawszy!
Brak komentarzy: