Szczotkowanie ciała na sucho | Szczotka do ciała marki Stenders
O szczotkowaniu ciała czytałam już dawno temu, choć wydaje mi się, że nadal nie jest to zbyt popularny zabieg, który wykonujemy w domowym zaciszu. Sama od dawna się do niego zbierałam, ale moje lenistwo wygrywało. Jednak kiedy w moje ręce trafiła szczotka od Stenders, nie było już wymówek! Wzięłam się za szczotkowanie i dzisiaj opowiem Wam trochę o moich przemyśleniach.
SZCZOTKOWANIE
Jest to zabieg podobny do masażu ciała, który wykonujemy właśnie za pomocą szczotki. Suniemy nią po suchej skórze od dołu ku górze. Początkowo może nie być to najbardziej komfortowe, ale już po kilku użyciach skóra się jaby przyzwyczaja i sam zabieg staje się wręcz przyjmny ;) Polecane jest wykonaywanie tego zabiegu rano, gdyż szczotkowanie pobudza, a my nabieramy energii ;) Samo szczotkowanie powinno trwać kilka do kilkunastu minut, choć nie powinno też trwać zbyt długo - można wtedy skórę podrażnić. Po szczotkowaniu najlepiej wziąć prysznic i nałożyć nawilżający, czy też ujędrniający kosmetyk do ciała.
EFEKTY
Efekt, jaki widzimy już od pierwszego użycia to oczywiście wygładzenie skóry. Działa to tak jak bardzo dobry peeling. Wszelkie nakładane potem kosmetyki dużo lepiej się wchłaniają, dzięki czemu mają szansę lepiej zadziałać, co może być pożądane np przy skórze suchej. Szczotkowanie ciała pobudza również krążenie, dzięki czemu po dłuższym czasie regularnego używania szczotki możemy spodziewać się poprawy jędrności a nawet redukcji cellulitu. Można również liczyć na poprawę w przypadku problemu wrastających włosków.
MOJE WRAŻENIA
Początkowo szczotkowałam ciało bardzo regularnie - codziennie. Efekty były widoczne bardzo szybko. Skóra była przede wszystkim gładka i w odstawkę poszły wszystkie peelingi. Kosmetyki nawilżające dużo szybciej się wchłaniały, a nawilżenie na skórze dłużej się utrzymywało. Potem moje lenistwo zaczęło dochodzić do głosu i moja regularność spadła do szczotkowania kilka razy w tygodniu. Mimo wszystko wtedy również widziałam dobre efekty, więc nawet mniej regularne używanie szczotki jak najbardziej ma sens! Aktualnie zostałam już przy tej częstotliwości. Nie używam jej jednak rano, a wieczorem - tuż przed kąpielą.
SZCZOTKA STENDERS
Szczotka ma bardzo wygodny uchwyt z drewna brzozy oraz porządnie masujące skórę końskie włosie. Jest bardzo dobrze wykonana, nie ma mowy o jakichkolwiek niedociągnięciach. Włosie z początku wydaje się dość sztywne i ostre, ale już po kilku użyciach skóra się przyzwyczaja i cały zabieg przebiega coraz przyjemniej. Szczotka bardzo dobrze leży w dłoni, nie wypada z niej a włosie, nawet gdy szczotka na nim leży, zupełnie się nie odkształca. Jestem więc pewna, że mimo dość wysokiej ceny, jest to zakup na długie lata użytkowania.
Znacie zabieg jakims jest szczotkowanie ciała? Co o nim myslicie? A może już próbowałyście i możecie pochwalić się efektami? ;)
Brak komentarzy: