Ulubieńcy maja 2016



Jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku właśnie się kończy, więc wypadałoby go podsumować! Tym razem postanowiłam nie czekać do następnego miesiąca, tylko zrobić to jeszcze w maju. Nie będzie tego dużo, raptem 4 produkty, ale mam nadzieję, że może coś Was zaciekawi. Jeśli macie ochotę dowiedzieć się o tej czwórce czegoś więcej, to zapraszam dalej.



Mgiełka Bath&BodyWorks Pink Chiffon


Tą małą wersję przywiozłam sobie z Warszawy będąc tam przy okazji Meet Beauty i ten zapach absolutnie mnie zauroczył. Może nie utrzymuje się na skórze niesamowicie długo, ale też nie ulatnia się w mgieniu oka. Jak na mgiełkę powiedziałabym, że jest całkiem ok. Do tego piękny, lekko słodki zapach. Ah! Jeśli macie okazję, to powąchajcie ją sobie, mi marzy się już woda toaletowa o tym zapachu.


Krem do rąk Palmer's Cocoa Butter Formula Concentrated Cream


Na opakowaniu znajdziemy informację, że krem nadaje się do dłoni, łokci, stóp i kolan, czyli do najbardziej suchych miejsca na ciele, a więc powinien być treściwy i bardzo dobrze nawilżać. I taki właśnie jest! Ja stosuję go głównie do rąk, zazwyczaj na noc gdy jestem już w łóżku. Choć w ciągu dnia też by się sprawdził, bo wystarczy chwilę odczekać i już można spowrotem wszystko robić. Jest żółty i bardzo gęsty, wystarczy odrobina aby pokryć dokładnie dłonie. Momentalnie czuć ulgę i uczucie nawilżenia, które wcale nie mija po wchłonięciu się kosmetyku. Na skórze zostaje lekka powłocza, ale nie jest to nic tłustego. Do tego krem pięknie pachnie masłem kakaowym. Zwłaszcza zimą taki zapach będzie miłym dodatkiem.


Lakier do paznokci Maybelline Super Stay 7 days w kolorze 615 Mint for life


O ile na paznokciach u rąk od dłuższego już czasu noszę tylko hybrydy, tak na stopach nadal królują u mnie zwykłe lakiery. Tą serię z Maybelline bardzo lubię. Mają przepiękne kolory, wygodny, szeroki pędzelek, dobrze się rozprowadzają i utrzymują. Ten konkretny kolor będzie moim zdaniem idealny na lato!


Kredka do ust Golden Rose Matte lipstick Crayon w kolorze 15


Jestem chyba jedną z ostatnich osób, która sięgnęła po te pomadki w kredkach, ale jak najbardziej dołączam do grona osób, które je pokochały. Piękny, nudziakowy kolor, łatwa aplikacja, matowe, ale nie kredowe wykończenie. Nawet na moich ustach, z których zjadam wszystkie kosmetyki błyskawicznie, całkiem dobrze się utrzymuje. Jeśli do tego dodamy jeszcze duży wybór kolorów i niską cenę (ok 12zł), to wychodzi naprawdę świetny produkt!

To już wszystko jeśli chodzi o maj. Dajcie znać, czy znacie moich ulubieńców i czy też jesteście z nich zadowolone!

36 komentarzy:

  1. lakier do paznokci mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lakierek ma idealny kolor :)
    Pozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zostawiaj proszę w przyszłości linków ;)

      Usuń
  3. Kocham miętowe lakiery :) a kredki GR to już legenda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kredka z GR ma przepiękny kolor :) że tez nie mam jeszcze żadnej w swojej kolekcji:o

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jesteś ostatnia, bo ja jeszcze nie miałam kredki od GR, choć widziałam sporo recenzji :) Najbardziej zaciekawiłaś mnie lakierem, bo kolor taki mój i przydałby się na lato :) Muszę się za nimi rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze znalezieniem nie będzie problemu ;) A kredkę bardzo polecam! ;)

      Usuń
  6. Pomadkę z GR kupię sobie też w tym kolorze, co pokazałaś, bo ja mam 10tkę :) A wygląda ślicznie! A myślę, że zaopatrzę się w mgiełkę z Bath and Body Works na urodziny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ładny ma kolor ;) A mgiełka to będzie super prezent! ;)

      Usuń
  7. Jestem bardzo ciekawa zapachu mgiełki, bo po ubiegłorocznym Meet Beauty sama zdecydowałam się na małą wersję mgiełki Hawaii. Kredka nr 15 jest cudna, sama mam jeden odcień, ale bardzo intensywny, ale takiego nudziaka jeszcze nie mam :) Kremy z Palmersa pachną cudnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nudziaki królują, więc wybór był dla mnie prosty ;D

      Usuń
  8. Mgiełka bardzo mnie zainteresowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z Twoich ulubieńców miałam lakier z Maybelline (uwielbiałam ten kolor!) i kredkę z Golden Rose, ale w innym odcieniu. Mgiełka z Bath&Body Works wygląda cudnie! Sama mam o zapachu Sheer Love i ją uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybranie tylko jednego zapachu z BBW graniczy z cudem.. ;D

      Usuń
  10. Mgiełka ma przepiękne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię lakiery Maybelline z tej serii - łatwo maluje się nimi paznokcie, szybko schną i długo się na moich paznokciach trzymają :) Kredki z Golden Rose są mi znane, mam jeden kolor i kusi mnie powiększenie tej mini kolekcji :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, mają bardzo wygodny pędzelek ;) Ja na razie nie planuję zakupów kolejnych kolorów, bo produkty do ust zużywam w tempie żółwia, ale może kiedyś.. ;)

      Usuń
  12. Nic z tych rzeczy nigdy nie wypróbowałam, ale krem do rąk chętnie bym przygarnęła:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Krem Palmer's przydałby mi się do stópek :P

    OdpowiedzUsuń
  14. i ja wyciągnęłam z zimowych czeluści szafy Pink Chiffon, uwielbiam ten zapach i kojarzy mi się typowo letnio :)) Kredkę z GR mam w odcieniu nr.13- ciemniejszy, brudny fiolet i również często po nią sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, będę musiała zobaczyć sobie ten kolorek, bo już jakiś czas temu myslałam nad czymś lekko fioletowym! ; )

      Usuń
  15. Też bardzo lubię miesiąc maj :) Piękny odcień tej kredki z Golden Rose :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko kwitnie, jest coraz cieplej… jak tu nie kochać maja?! ;D

      Usuń
  16. Cudowny lakier do paznokci. Maj to chyba i mój ulubiony miesiąc :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lakier do paznokci przepiękny, idealny na okres wiosenno - letni :)

    http://paulalein.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.