Sanase Chocolaterapia Peeling Oxigenante




Przy mojej mieszanej, a jednocześnie dość grubej i niespecjalnie wrażliwej cerze, peelingi to niemal podstawa pielęgnacji. Jednak jak zapewne wszystkie posiadaczki cer skłonnych do niedoskonałości wiedzą, czasami wykonanie peelingu mechanicznego nie wchodzi w grę. Wtedy z pomocą przychodzą nam peelingi enzymatyczne. I mimo że ich wybór na rynku kosmetycznym jest coraz większy, znalezienie dobrego kosmetyku w tej kategorii to wcale nie jest łatwa sprawa. Wiele z nich po prostu nie działa, lub robi to zbyt delikatnie. Czy czekoladowy peeling marki Sanase jest od tego wyjątkiem? Jeśli jesteście ciekawe jak się u mnie sprawdził to zapraszam dalej.



OD PRODUCENTA
Delikatny peeling enzymatyczny, który dostarcza skórze tlenu i nadaje jej gładkość i miękkość. Zawarty w nim tlenek cynku oczyszcza skórę, pochłaniając i usuwając nadmiar sebum. Zawiera wyciąg z kakaowca o działaniu nawilżającym. 
Rozprowadzić na skórze twarzy i szyi, omijając okolice oczu i ust. Pozostawić na kilka minut. Po wykonaniu peelingu dotleniającego zaleca się zastosowanie kremu odżywczego SANASE czekoladoterapia.

Skład: Aqua (Water), Kaolin, Glyceryl, Stearatese, Caprylic/Capric, Triglyceride, Zinc, Ixide, Paraffinumliquidum, Petrolatum, Ozokerite, Glyceryl, Oleate, Lanolin Alcohol, Cetearyl Alcohol, Sodium Cetearyl Sulfate, Magnesium Aluminium Silicate, Theobroma Cacaoex.


MOJA OPINIA

To kolejny kosmetyk, co do którego mam bardzo mieszane uczucia. Peeling zamknięty jest w 75ml tubce, co jest fajnym i higienicznym rozwiązaniem. Ale… Jak dla mnie nie jest to peeling enzymatyczny, a bardziej maseczka. Skóra po jego użyciu jest miękka, ale nie wygładzona jak po peelingu. Po zastosowaniu jej wieczorem, zwłaszcza rano można zauważyć, że za wiele się nasza skóra nie "zmieniła", tzn. nie jest gładsza, nie pozbyłyśmy się suchych skórek i zwyczajnie nadal wymaga speelingowania. Działanie ma więc mocno przeciętne.. a co z resztą cech? Zapach również mnie trochę rozczarował, jest bardzo sztuczny. No i skład - gliceryna i parafina wysoko w składzie, a tych składników staram się unikać, szczególnie przy pielęgnacji mojej problematycznej cery.

Być może u posiadaczek cer suchych lub wrażliwych, które nie mają cery wrażliwej za mogące zapychać składniki, ten peeling miałby szansę się dobrze sprawdzić. Jednak przy mojej mieszanej (w stronę tłustej) skórze działa zbyt słabo, a skład również zostawia mi wiele do życzenia.


Znacie ten peeling? Może macie jakichś swoich ulubieńców w tej kategorii? Właśnie szukam jakiegoś zastępcy ; )

28 komentarzy:

  1. Po opisie i ogólnej opinii, widzę, że u mnie raczej też by się nie sprawdził. W dodatku ta parafina, mocno by mnie niepokoiła. Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, zupełnie nie wiem po co producenci wciskają tak uparcie ten składnik, zwłaszcza do produktów które mają cerę "oczyścić"...

      Usuń
  2. Ja to zdecydowanie lubię czuć efekt peelingu więc u mnie na pewno by się nie sprawdził...

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny, i musi świetnie pachnieć, ale ja wolę mocne zdzieraki ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie pachnie ładnie, pisałam o tym w poście...

      Usuń
  4. Niestety parafina odpada, źle by się to skończyło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też szukam jakiegoś dobrego peelingu enzymatycznego. Słyszałam, że z Perfecty jest dobry, ale jeszcze nie miałam go w rękach...

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam tylko jeden peeling enzymatyczny - z Perfecty. O ile dobrze pamiętam, nie byłam zachwycona efektami :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jak na razie tylko peeling z Organique dobrze się sprawdził ; )

      Usuń
  7. Ja też unikam tego typu składników w kosmetykach, dlatego od razu się zniechęciłam do peelingu. Szkoda że nawet zapach oraz właściwości peelingujące okazały się przeciętne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Enzymatyczny peeling by mi się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak przeczytałam słowo "czekoladowy" to od razu chciałam go mieć, ale skoro działanie nie jst najwyższych lotów i zapach bardzo sztuczny to jednak podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię zapach czekolady w kosmetykach, jednak na ten peeling się nie skuszę po Twojej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  11. na pewno pięknie pachnie ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Zobaczyłam zdjęcia (miłość od pierwszego wejrzenia), zaczęłam czytać i nagle czar prysł, gdy... zobaczyłam w składzie parafinę :( Czemu większość produktów ją posiada? Producenci chyba jeszcze nie zrozumieli, że tym sposobem tracą ponad 50% potencjalnych klientek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się ciągle zastanawiam czemu tak wszędzie ją ładują.. zapewne względy finansowe nimi kierują. Całe szczęście, że tworzy się coraz więcej nowych firm kosmetycznych, które zwracają na to uwagę i tworzą piękne, naturalne składy ; )

      Usuń
  13. Cos od nich miałam ale nie pamietam co i wiem ze nie byłam zadowolona. Chyba tez peeling

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam i używałam, ale tak samo jak Ty - mam do niego mieszane odczucia. Jestem ogromną fanką peelingów z drobinkami, więc może dlatego. Dodatkowo o dziwo bardzo przeszkadzał mi jego zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby dobrze działał, to zapach nie byłby takim minusem… a tu niestety też słabo ;/

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.