Sylveco Lekki krem brzozowy


Marka Sylveco swego czasu zatrzęsła rynkiem kosmetycznym. Chyba nie było osoby, która czytając te mnożące się pochlebne recenzje nie miałabym ochoty czegoś przetestować.. I mimo że o tych kosmetykach powiedziano już chyba wszystko, to dzisiaj chciałabym dorzucić jeszcze swoje 3 grosze ; ) O ich rumiankowym żelu do mycia twarzy pisałam Wam już tutaj, a dzisiaj będzie o kremie, tym lekkim i brzozowym. Zapraszam!

Od producenta

Ekstrakt z kory brzozy pobudza syntezę włókien sprężystych w naszej skórze, ksylitol natomiast utrzymuje w niej odpowiedni poziom stężenia kwasu hialuronowego, wiążącego wodę i pobudzającego wzrost nowych komórek. W lekkim kremie brzozowym to wyjątkowe połączenie składników o działaniu silnie nawilżającym i ujędrniającym sprawi, że skóra przesuszona, odwodniona, czy zmęczona odzyska miękkość i gładkość. 
Hypoalergiczny lekki krem brzozowy jest przeznaczony do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju cery wymagającej regeneracji. Zawiera ekstrakt z kory brzozy, który dzięki właściwości pobudzania syntezy kolagenu i elastyny, zwiększa sprężystość skóry i skutecznie opóźnia procesy starzenia. W kremie zastosowano połączenie ekstraktu z aloesu oraz ksylitolo działaniu wybitnie nawilżającym i zmiękczającym. Naturalne oleje roślinne i masło karite odbudowują warstwę wodno-lipidową i w połączeniu z alantoiną zapewniają skórze szybkie ukojenie. Dodatek witaminy E zabezpiecza ją przed negatywnym wpływem środowiska. Ekstrakt z mydlnicy lekarskiej, zawierający saponiny, ułatwia wnikanie składników aktywnych głębiej do skóry. Krem może być stosowany pod makijaż oraz na okolice przemęczonych oczu. WSKAZANIA: do pielęgnacji skóry odwodnionej, przesuszonej, zmęczonej, narażonej na działanie czynników szkodliwych (słońce, dym tytoniowy).Na noc lub w okresie zimowym, w celu pewniejszej ochrony i szybkiej regeneracji, dobrze jest stosować również krem brzozowy z betuliną.

Skład: Woda,  Olej z pestek winogron,  Olej sojowy,  Ksylitol,  Sorbitan Stearate & Sucrose Cocoate,  Masło karite (Shea),  Stearynian glicerolu,  Olej arganowy,  Olej jojoba,  Kwas stearynowy,  Alkohol cetylostearylowy,  Alkohol benzylowy,  Betulina, Witamina E,  Ekstrakt z aloesu,  Alantoina,  Guma ksantanowa,  Kwas dehydrooctowy,  Ekstrakt z mydlnicy lekarskiej,  Lupeol,  Kwas oleanolowy,  Kwas betulinowy 


Moja opinia

Sama nazwa kremu może być trochę zdradliwa, więc może od tego zacznę. Gdy krem ma być lekki, od razu na myśl przychodzi mi konsystencja żelu. Tego jednak w kremie Sylveco nie znajdziemy. Szczerze mówiąc, sama chyba bym go wcale tak nie nazwała - konsystencja jest kremowa, dość bogata, ale mimo to nie jest ciężki. Krem ma wspaniałe właściwości - po nałożeniu wykończenie jest półmatowe i mimo że nie wchłania się od razu całkowicie, to spokojnie zaraz po nałożeniu możemy robić makijaż. Pokład pięknie się rozprowadza, nic się nie waży i nie roluje, nie skraca też jego trwałości. Krem bardzo dobrze skórę nawilża i to nie tylko doraźnie, jak to czasem bywa. Skóra od rana do wieczora ma odpowiedni poziom nawilżenia, a nie tylko chwilę po aplikacji.  Mimo, że nie jest taki lekki, jak na to nazwa wskazuje, sprawdza się bardzo przy cerze mieszanej i tłustej. W moim przypadku dobrze nawilża policzki, ale jednocześnie nie wzmaga (a nawet mam wrażenie że lekko reguluje) przetłuszczania się strefy T. Zapach ma ziołowy, bardzo delikatny, nie wyczuwalny na skórze po aplikacji (przynajmniej ja nic nie czuję ;)). Do tego świetny skład i wygodne opakowanie typu air-less. 


Nie wiem czy krem dałby sobie radę z bardzo suchą skórą, ale jeśli macie podobną do mojej - mieszaną lub tłustą, to ma szansę bardzo dobrze się sprawdzić. Jeśli więc lubicie naturalne kosmetyki to jak najbardziej mogę go polecić ; )

Sama nie wiem czy zaraz po zużyciu kupię go ponownie, ba zastanawiam się nad czymś treściwszym na zimę, ale wiem, że mogę na nim polegać i na pewno nie raz jeszcze zagości on w mojej kosmetyczce!


Znacie kremy Sylveco? Jakie macie o nich zdanie? ; )


20 komentarzy:

  1. Kusi :) Ja poluje na żel do mycia twarzy właśnie z tej firmy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam rumiankowy i bardzo dobrze się sprawdził ; ) Jedynie zapach nie specjalny ;p

      Usuń
  2. Mam go i niestety dla mojej mieszano-tłustej cery kompletnie nie sprawdza się pod makijaż, za chwilę świecę się cała ;) Używam go wyłącznie na noc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co skóra to opinia ; ) A na noc jesteś z niego zadowolona? ; )

      Usuń
  3. Chętnie bym przetestowała ale ostatnio obawiam się wszystkich możliwych kremów że mogą zapychać :P Miałaś może ten problem z tym kremem? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, zupełnie u mnie tego nie robi, a mam cerę problematyczną ;)

      Usuń
  4. Podoba mi się ten krem! Cały czas myślałam nad rokitnikowym, ale ten na noc wydaje się być dla mnie w sam raz, a zimą może i na dzień się sprawdzi :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Innych z tej serii nie miałam, ale kusze mnie żeby wypróbować ; )

      Usuń
  5. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie składem, będę musiała wypróbować :)

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Na lato wybrałabym coś o lżejszej konsystencji, np żelowego ;)

      Usuń
  7. Mam ochotę na kosmetyki Sylveco. Cieszę się że wypadł nie najgorzej. A zdjęcia są przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Swego czasu miałam okazję go używać i mogę podpisać się pod twoją recenzją. Teraz jak tylko zużyję swoje zapasy mam ochotę wypróbować krem z tej samej firmy nagietkowy/rokitnikowy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dostałam próbki, zobaczymy, jak się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje mi się, że na cerze suchej się nie sprawdzi. Na mojej mieszanej skórze jest numerem 1 jeśli chodzi o bazę pod podkład. Jest zdecydowanie najlepszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do cery suchej lepsza pewnie będzie wersja w słoiczku, z betuiną ; )

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.