Manicure time: brokatowy akcent w czerni
Niedzielny wieczór nie może być zbyt wymagający, więc zapraszam Was dzisiaj do przyjrzenia się pewnemu uroczemu brokacikowi, który skusił mnie pięknym wyglądem w drogerii, a o tym czy miłość ta dalej trwa, dowiecie się niżej ; ) Zapraszam!
Bardzo lubię kolorowe lub brokatowe akcenty na jednym lub dwóch paznokciach. Cały manicure przestaje być wtedy taki zwykły i nudny, dzieje się coś ciekawego. Moim hitem jak na razie jest piękne złoto Beyond cosy od Essie (klik). Gdy zobaczyłam brokat Maybelline, od razu miałam wizję czarnych paznokci z pięknym akcentem na palcu serdecznym. Niestety w rzeczywistości nie wygląda to tak bajecznie, jak to sobie wymyśliłam. Liczyłam na piękną błyskotkę, ale brokat nie nadaje się do zbudowania pełnego krycia (oczywiście na czarnej bazie). Wygląda wtedy bardzo nieestetycznie. Nałożony jedną warstwą przy pomocy gąbeczki wygląda ciekawie, ale jakoś mnie nie zachwyca… Ale oceńcie same! Ciężko złapać go na zdjęciach, bo drobinki mienią się pomiędzy czernią a srebrem, ale mam nadzieję, że zobaczycie o co mi chodzi ; )
I co myślicie? Mnie nie porwał, ale będę jeszcze próbowała łączyć go z innymi kolorami ; )
Ładnie wygląda moim zdaniem. Ja jestem zakochana w fioletowym brokacie z Manhattan'u :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno: masz pięknie wypielęgnowane skórki :) :)
Buziaki :*
Nie zawsze wyglądają dobrze, ale dziękuję ;) jaki numerek ma ten brokat? ;)
Usuńnajgorsze to jest zmywanie takie lakieru :D
OdpowiedzUsuńFakt, ale folia daje radę ;D
UsuńA mnie się podoba ;). Taki manicure wygląda klasycznie i elegancko. Piękne zdjęcia i ten wrzos <3
OdpowiedzUsuńMoże jestem dla niego zbyt surowa.. ;p wrzosowy spam się zbliża ;D
UsuńMasz piękną płytkę :) Brokatowy akcent dodaje kropki nad "i" :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, choć paznokcie akurat przechodzą mały kryzys ;(
UsuńCzerń i wszelkie ciemne odcienie na paznokciach uwielbiam :) Topy również, chociaż ostatnio zupełnie z ich dobrodziejstw nie korzystam. Nie wiem, czy to kwestia lenistwa, czy taka nudna się zrobiłam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ja ostatnio zrezygnowałam zupełnie z ozdobników, ale teraz z jesienią jakoś wróciła mi na nie ochota ;)
UsuńMnie się efekt na czarnym lakierze podoba - taka wisienka na torcie :)
OdpowiedzUsuńMoże też się z czasem do niego przekonam ;D
UsuńMoim zdaniem dał całkiem niezły efekt. Może faktycznie nie jest powalającą błyskotką, ale mimo wszystko przykuwa wzork. Piękne masz dłonie tak btw. ! :)
OdpowiedzUsuńDobrze ujęte - tyłka nie urywa, ale coś tam zawsze się świeci ;D Dziękuję bardzo! ;*
UsuńRzeczywiście szału nie zrobił, ale może na jakimś jaskrawszym kolorze uzyskasz lepszy efekt, hmm czerwony, zielony, żółty?:) Tak czy siak, ja lubię każde "cekinowe" toppery na pazurkach :D
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja nie jestem przekonana ;) zielony i żółty zdecydowanie odpada, na paznokciach nie toleruję u siebie takich kolorów ;D ale ponyślę nad czerwienią lub fioletem ;)
UsuńDaje subtelny efekt, ale może na innym tyle będzie się prezentiwał bardziej okazale?
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam w poście - będę próbować z innymi kolorami ; )
Usuń