Yves Rocher Expert Reparation Mleczko odbudowujące do skóry bardzo suchej
Nie jestem szczególną fanką balsamów, mleczek czy kremów do ciała. Gęste masła i olejki to jest to! Jeśli już mam się smarować, to na bogato ;D Lekkie mazidła to jakoś dla mnie marnowanie czasu. Mimo ze moja skóra nie jest sucha i nie ma do tego skłonności, to lubię mocno nawilżające produkty. Czy zatem mleczko z Yves Rocher trafiło w mój gust? Jeśli jesteście ciekawe to zapraszam dalej ; )
Od producenta:
Mleczko odbudowujące do skóry bardzo suchej to idealny kosmetyk dla
osób, którym zależy na szybkiej regeneracji bardzo suchej, zniszczonej
skóry i wolą szybko wchłaniające się kosmetyki o konsystencji mleczka.
Dzięki zawartości masła karite bio o działaniu intensywnie odżywiającym i
regenerującym skórę, mleczko błyskawicznie i długotrwale poprawia stan
bardzo suchej skóry, przynosząc ukojenie i przywracając komfort. Mleczko
nie pozostawia uczucia natłuszczonej skóry.
Jak już wspomniałam, nie przepadam za mleczkami do ciała. Zwykle okazują się bardzo lekkie i słabo nawilżające. Jednak mleczko z YR to zupełnie inna bajka. Jak na produkt zamknięty w tubce ma bogatą konsystencję, nic nie przelewa się przez palce, ale jednocześnie nie ma problemu z jego wydostaniem. Dzięki temu jest bardzo wydajne. Samo mleczko bardzo dobrze nawilża skórę, zostawia ją miękką, ale nie klejącą. I nie jest to nawilżenie chwilowe, które po chwili znika. Mleczko to sprawia, że skóra przez długi czas po posmarowaniu zostaje gładka i miękka. Więc choć nie mam osobiście skóry suchej (tylko normalną), to podejrzewam że przy takiej również ma szansę dobrze się sprawdzić. Dużym plusem jest również brak wszędobylskiej parafiny, której staram się unikać. Nie jest to naturalny kosmetyk, ale już na drugim miejscu w składzie znajdziemy masło shea, a oprócz tego mamy kilka olejków - sojowy, kokosowy i rzepakowy. Dla mnie plusem jest również delikatny, otulający zapach, ale z tego co czytałam nie wszystkim przypada on do gustu, więc może warto sprawdzić to w sklepie (pod tym względem sklepy YR nie mają sobie równych, prawie wszystkie kosmetyki mają testery).
Jedyne do czego mogłabym się doczepić to cena. Regularnie wynosi ona 39zł/150ml produktu. Dosyć sporo, jednak każdy kto posiada kartę Yves Rocher wie, że ciężko tam coś kupić bez rabatu ; )
Podsumowując - jest to jeden z moich ulubionych produktów do pielęgnacji ciała i na pewno będę do niego co jakiś czas wracać. Jeśli macie skórę, której nie wystarczają lekkie balsamiki i szukacie czegoś, co nawilży Waszą skórę nie tylko doraźnie, to zdecydowanie polecam wypróbować to mleczko.
Macie swoich nawilżających ulubieńców? Koniecznie się nimi podzielcie! ;)
A ja właśnie lubię takie lżejsze konsystencje, które szybko się wchłaniają :) Z YR jeszcze balsamów czy mleczek nie miałam, ale Twoja propozycja wygląda zachęcająco.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ten też się dobrze wchłania, a nawilża o wiele lepiej niż takie leiste konsystencje ; )
Usuńchoć mam kartę do yr bardzo rzadko tam kupuję.. muszę się bardziej zainteresować ich kosmetykami :) zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś częściej tam zaglądałam, teraz tylko sporadycznie. Nie wszystkie kosmetyki które testowałam z tej firmy się u mnie sprawdziły, ale znalazłam kilka, do których na pewno będę co jakiś czas wracać ; )
Usuńa ja znowu uwielbiam masełka, nie cierpie balsamów czy mleczek :D
OdpowiedzUsuńNo to tak jak ja ; ) Uwielbiam masła i oliwki ; )
Usuńmuszę go koniecznie wypróbować, mam go w swoich zapasach:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie, u mnie świetnie się sprawdza ; )
Usuń