Nowa linia produktów Joico - Defy Damage


Uwielbiam naturalną pielęgnację i wierzę w jej dobroczynne działanie na naszą skórę czy włosy, ale nie oznacza to, że nie zdarza mi się robić wyjątków. Moja włosy są tą kategorią, w której pojawiają się one może nie często, ale na pewno częściej niż w innych przypadkach. A to dlatego, że o ile codzienna pielęgnacja naturalnymi i delikatnymi kosmetykami się całkiem dobrze sprawdza, o tyle co jakiś czas moim włosom przydaje się coś konkretniejszego. Wysokoporowate, suche, skłonne do puszenia - a więc mimo tego, że same w sobie są zdrowe, ich wygląd wizualny często sugeruje coś innego. I dlatego decyduję się od czasu do czasu na coś innego, co pomoże mi je skuteczniej ujarzmić. Dzisiaj właśnie o takich produktach - nowej serii marki Joico - Defy Damage, która dedykowana jest włosom po koloryzacji, choć ja przetestowałam je pod kątem właściwości pielęgnacyjnych ogółem.




Zestaw JOICO Defy Damage Home Care to kolekcja kosmetyków do stosowania w domu. Produkty chronią każdy rodzaj włosów, szczególnie włosy farbowane, przed dewastującym wpływem codziennej stylizacji na gorąco oraz ekspozycji na promieniowanie UV i zanieczyszczenia środowiskowe, jak np. smog.
Kuracja Defy Damage Home Care to przełom przeciw wszelkim uszkodzeniom, który chroni i wzmacnia strukturę włosa – efekty zobaczysz i poczujesz już po pierwszym użyciu.
Sekretem JOICO Defy Damage Home Care są kluczowe składniki: keratyna, arginina, olej z nasion moringi oraz lipidy ochronne. Zawarty w kosmetykach system New Smart Release Technology dostarcza liposomów, których działanie opiera się na zapewnieniu dopływu trzech składników do wnętrza włosa: oleju z owocu dzikiej róży, argininy i keratyny.
Innowacyjność technologii polega na tym, że składniki uwalniane są stale, a nie tylko podczas aplikacji. Efekt to odbudowa, wzmocnienie oraz ochrona włosów przed skutkami codziennej stylizacji. Seria Defy Damage zawiera najwyższy stopień koncentracji formuły JOICO Smart Release.

Szampon JOICO Defy Damage

Delikatny szampon do włosów do codziennego użytku. Delikatnie oczyszcza, przywraca optymalny poziom nawilżenia włosów, nadaje im jedwabistą miękkość i gładkość. Szampon pochodzi z ekskluzywnej kolekcji kosmetyków do pielęgnacji i ochrony włosów JOICO Defy Damage.

W przypadku szamponów tego typu zazwyczaj boję się tego, że przy codziennym używaniu zacznie się on na włosach nabudowywać, a przez to włosy będą obciążone i szybciej stracą świeżość po myciu. Tutaj plus można przyznać za delikatniejszy detergent, dobre pienienie się, dużą wydajność i zupełny brak plątania włosów, dzięki czemu nawet bez nakładania odżywki możnaby je było spokojnie rozczesać, bez obaw o wyrwanie sobie połowy z nich. Dodaotkowo moja skóra głowy nie toleruje niektórych szamponów i reaguje swędzeniem czy nawet łupieżem, a tutaj nic takiego się nie dzieje. Nie zauważyłam aby przyspieszał on wpomniane przetłuszczanie, ale też nie przedłuża świeżości - musiałam myć głowę codziennie, tak jak to ma miejsce z innymi szamponami. Podsumowując - nie mam mu nic do zarzucenia, ale też nie mogłabym powiedzieć żeby mnie jakoś szczególnie oczarował. To po prostu dobry kosmetyk, który faktycznie nadaje się nawet do codziennego stosowania.


Odżwyka JOICO Defy Damage

Delikatna odżywka do codziennego użytku. Przywraca optymalny poziom nawilżenia włosów, nadaje im jedwabistą miękkość i gładkość. Odżywka pochodzi z ekskluzywnej kolekcji kosmetyków do pielęgnacji i ochrony włosów JOICO Defy Damage.

Gęsta, kremowa, dobrze rozprowadza się na włosach i nie potrzeba jej dużo, aby pokryć je w całości. Nałożona nawet na 2-3 minuty sprawia, że są śliskie i bezbłędnie się rozczesują, a po wyschnięciu są widocznie nawilżone i bardziej zdyscyplinowane. Nie zauważyłam, aby stosowana nawet codziennie obciążała mi włosy, choć moje nie mają do tego szczególnej tendencji. Producent sugeruje że 2-3 minuty trzymania jej na włosach wystarczą i muszę się z tym zgodzić - spokojnie już po chwili włosy zyskują dużą gładkość, co szczególnie dla osób mających problem z rozczesywaniem włosów powinno być zaletą.


Maska JOICO Defy Damage

Luksusowa, kremowa maska do włosów JOICO Defy Damage przywraca optymalny poziom nawilżenia włosów, nadając im jedwabistą miękkość i gładkość. Długotrwale zabezpiecza przed uszkodzeniami i zapobiega rozdwajaniu się włosów. Dodatkowo chroni kolor i przedłuża jego trwałość.

Mój faworyt z całego zestawu. Jeszcze gęstsza od maski, wręcz lekko woskowa - taka jak lubię najbardziej. Mocno nawilża i odżywia włosy, a do tego je ładnie dociąża, dzięki czemu puszenie się jest ograniczone. To ten typ produktu, który po prostu od razu poprawia wizaulnie stan naszych włosów. Końcówki wyglądają na zdrowsze, bo nie są spuszone i tak suche, a włosy na długości są nawilżone i nabierają ładnego połysku. Idealna dla tych grubszych i bardziej niesforych kosmyków, które nie boją się bardziej treściwych konsystencji (dla włosów bardziej delikatnych i skłonnych do obciążania myślę, że odżywka byłaby lepszym wyborem). Jeżeli więc szukacie czegoś co zadziała naprawdę ekspresowo (spokojnie wystarczy kilka minut, choć ja lubię ją czasem zostawić też dłużej) i w zasadzie efekty będą widoczne od razu, to właśnie jest produkt tego typu. I gdybym sama miała zostawić sobie z całej linii tylko jeden produkt, to byłaby właśnie maska!


Krem ochronny JOICO Defy Damage Protective Shield

Luksusowy, ultralekki krem JOICO Defy Damage zapewnia długotrwałą ochronę przed stylizacją na gorąco, zanieczyszczeniami środowiska i promieniowaniem UV. Nadaje włosom jedwabistą miękkość i gładkość oraz długotrwale zabezpiecza przed uszkodzeniami, zapobiega puszeniu się włosów. Chroni kolor i przedłuża jego trwałość.

Jestem zdania, że poddając nasze włosy działaniu wysokiej temperatury zawsze powinniśmy pamiętać o ich zabezpieczeniu, dzięki czemu negatywne skutki takich działań będą mniejsze lub bardziej rozłożone w czasie. Co prawda ciężko na pierwszy rzut oka stwierdzić, czy produkt tego typu spełnia swoje zadanie (w końcu nasze włosy nie niszczą się juz po pierwszym użyciu lokówki czy suszarki), ale jestem zdania że nawet jeżeli nie pomoże, to też z reguły nie zaszkodzi. Ten krem, poza swoją funkcją ochronną, działa również pozytywnie na puszenie się włosów, delikatnie je ujarzmiając, co dla mnie jst bardzo dużym plusem. Najlepiej się sprawdza zgodnie z zaleceniem producenta nakładany na mokre włosy, bo na suchych bardzo już łatwo o obciążenie. Myślę że to będzie świetny produkt dla osób które na co dzień stylizują swoje włosy lub podobnie jak ja, mają problemy z mocnym ich puszeniem i przyda im się taki dodatkowy krok w pielęgnacji.

Podsumowując, zdecydowanie odżywka i maska to moi faworyci z całej nowej serii. Świetnie nawilżają włosy, dyscyplinują je i nadają blosku, dzięki czemu w zasadzie od razu wyglądają na zdrowsze. Cała seria ma podobną linię zapachową - delikatny, przyjemny, dość typowy dla kosmetyków fryzjerkich. Całą serię Defy Damage oraz inne produkty marki Joico można kupić na stronie Miasto Włosów, która jest oficjalnym dystrybutorem marki.

→ Recenzja kilku innych produktów marki


Jestem bardzo ciekawa czy znacie produkty marki Joico, a jeżeli tak, to które z nich się u Was sprawdziły. No i koniecznie dajcie znać co Was ostatnio czarowało w kwestii pielęgnacji włosów!

Skomentuj wpis

Obsługiwane przez usługę Blogger.