Olejek Palmer's - Skin Theraphy Oil
O mojej miłości do olejków chyba nie muszę już przypominać,
bo robię to przy każdej możliwej okazji ;) Te do ciała również uwielbiam, więc
prezent od marki Palmer’s przypasował mi idealnie.
Innowacyjny przez to uniwersalny produkt przeznaczony do pielęgnacji całego ciała, łącznie z twarzą. Skutecznie walczy z drobnymi bliznami, rozstępami, suchą i zniszczoną skórą oraz z objawami jej starzenia. Zawiera zaawansowaną formułę Rapidermal Absorption Système®, która pomaga przeniknąć do najgłębszych warstw skóry i dostarczyć jej niezbędne składniki, takie jak: masło kakaowe, olejek sezamowy, olejek rzepakowy oraz ekstrakt z dzikiej róży. Nie zawiera konserwantów, ma lekką konsystencję i przyjemny zapach.
Przeznaczenie:
Zmniejsza widoczność rozstępów i blizn. Zadba o suchą i zniszczoną skórę, walczy z objawami jej starzenia oraz innymi problemami skórnymi. Do pielęgnacji całego ciała, łącznie z twarzą.
Działanie i cechy produktu:
• głębokie nawilżenie, odżywienie i wygładzenie skóry, dzięki naturalnemu składowi bez konserwantów i parafin
• działanie rozjaśniające na przebarwienia skóry
• lekka konsystencja, przyjemny zapach, szybko się wchłania, nie brudzi ubrań
• wygodna aplikacja dzięki opakowaniu z pompką
Składniki aktywne: masło kakaowe, witamina E, olejek sezamowy, olejek rzepakowy i ekstrakt z dzikiej róży.
Sposób użycia: Oliwka nadaje się do użycia na całe ciało, łącznie ze skórą twarzy. Należy delikatnie wcierać niedużą ilość oliwki w wybrane miejsce aż do wchłonięcia.
Canola Oil • Isopropyl Myristate • Cetearyl Ethylhexanoate • Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil • Dimethicone • Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter • Tocopheryl Acetate • Fragrance (Parfum) • Rosa Canina Seed Extract
Olejek ma być odżywczy dla skóry, ale jednocześnie walczyć z problemem jakim są rozstępy. Jestem o tyle szczęśliwa, że jak na razie ich nie posiadam, więc (nie)stety w tej kwestii nie wiem czy się sprawdza.
Używam go jednak jako typowo pielęgnacyjny kosmetyk
codziennie po kąpieli. W butelce z pompką znajduje się 200ml produktu o typowym
dla marki, intensywnie kakaowym, choć lekko sztucznym zapachu. Wiem, że
niektórych może on męczyć, ale ja osobiście wyczuwam go najmocniej podczas
aplikacji, potem już traci na intensywności.
Jak wspomniałam, nakładam go po kąpieli – czasem na suchą, a
czasem na jeszcze lekko mokrą skórę. W obu przypadkach rozprowadza się dobrze,
ale jeśli nie lubicie uczucia lepkości, jakie zostawiają po sobie olejki, to
zdecydowanie polecam Wam nakładanie go na mokro ;) Olejek ma ciekawą
konsystencję, jest jakby pół-suchy. Nie jest to typowo tłusty, treściwy olej,
ale też nie do końca suchy, którego nie czuć zupełnie na skórze. Ten jest
gdzieś pomiędzy. Ma lekką konsystencję, wygląda wręcz na żółta woda, ale nadal
typową dla oliwek. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi ;)
Olejek dobrze sobie radzi z nawilżaniem skóry. Jest po nim
miękka i nie pojawiają się żadne suche miejsca (u mnie tendencję mają do tego
przedramiona). Nie jest to niesamowita siła nawilżenia, która pozwoli na
smarowanie ciała raz w tygodniu, ale w codziennej pielęgnacji bardzo dobrze
wywiązuje się ze swojego zadania ;)
Podsumowując, jeśli szukacie nawilżającego olejku o dość
lekkiej konsystencji to mogę go Wam jak najbardziej polecić. Nie mogę jednak
odnieść się do obietnic zmniejszenia rozstępów.
Lubicie kosmetyki marki Palmer's? Macie wśród nich ulubieńców? ;)
Brak komentarzy: