W wolnym czasie - luty 2016



Dzisiaj mały debiut na moim blogu. Tego typu wpisy chodziły mi po głowi już od dłuższego czasu, ale nie byłam przekonana czy Was coś takiego zainteresuje. Żeby jednak nie zamęczyć Was takimi podsumowaniami (w końcu są już ulubieńcy, bilans kosmetyczny i miesiąc w zdjęciach) pomyślałam, że post opisujący co robię w wolnym czasie pojawiałby się rzadziej - raz na dwa miesiące. Będą książki, filmy, seriale, muzyka itp. Jestem bardzo ciekawa co Wy na to i czy przypadnie Wam to do gustu. A teraz do sedna!

KSIĄŻKI 

Camilla Lackberg, Zamieć Śnieżna i woń migdałów 
Ta krótka książka, czy może bardziej opowieść, to historia jaka przydarzyła się jednemu z bohaterów serii Camilli Lacberg, natomiast nie ma ona na nią żadnego wpływu. Wszystko dzieje się obok. Można więc ją przeczytać zupełnie nie znając reszty książek, to tylko taki dodatek. Jeśli lubicie Lackberg to polecam, czyta się jak zwykle bardzo dobrze. 

"Zamieć śnieżna i woń migdałów" to obowiązkowa pozycja w biblioteczce każdego miłośnika współczesnych kryminałów autorstwa Camilli Lackberg. 
Na kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia Martin Mohlin, młody policjant, udaje się na wyspę Valön, by poznać rodzinę swojej narzeczonej. Podczas uroczystej kolacji niespodziewanie umiera najbogatszy członek rodziny Liljecronas – Ruben. Martin jest przekonany, że senior rodu został zamordowany. Sytuacja staje się jeszcze bardziej niebezpieczna, gdy zamieć śnieżna uniemożliwia wydostanie się z wyspy. Goście są uwięzieni w domu z mordercą... 

Simon Beckett, Wołanie grobu 
Ostatnie część serii z doktorem Hunterem - antropologiem sądowym, którą absolutnie uwielbiam. Pierwsza część była moim zdaniem najlepsza, ale cała reszta również mi się podobała. Aż mi smutno, ze to już ostatnia ;( 

"Im coś jest głębiej, tym dłużej przetrwa. Martwe ciało odcięte od światła, powietrza i ciepła może trwać prawie wiecznie. Jednak w naturze nic naprawdę nie ginie i nic też nie pozostaje całkiem ukryte". 
Osiem lat wcześniej: 
Odnaleziono grób ofiary bestialskiego mordu. Doktor David Hunter – młody antropolog sądowy – bada zwłoki. Odrażający fizycznie mężczyzna o straszliwej sile przyznał się do zabójstw czterech dziewcząt. Miał wskazać, gdzie je pogrzebał. Ale uciekł. Mogił nie znaleziono. Dochodzenie przerwano. A potem był tragiczny wypadek, który odmieni doktora Huntera na zawsze. 
Teraz: 
Morderca znowu jest na wolności. Doktor Hunter znowu zostaje wezwany do Dartmoor. Te same ponure torfowiska i wrzosowiska. Ta sama wilgotna mgła. Ten sam morderca. I ci sami ludzie, z którymi wtedy Hunter pracował. Ta sama kobieta – psycholog policyjny, która teraz boi się. Bardzo się boi. Wokół gęstnieją przeszłość i strach. Narastają, obezwładniają. Znowu każdy może być ofiarą i każdy może być mordercą. 

Simon Beckett, Rany kamieni 
Co do tej książki miałam dość mieszane odczucia. Dobrze mi się ją czytało, ale mimo wszystko czegoś mi tam zabrakło. Jeśli chcecie dopiero zacząć przygodę z tym autorem, to zdecydowanie polecam na początek Chemię śmierci. Ta nie była aż tak dobra jak wspomniana seria Becketta, ale i tak mi się podobała, choć chyba pomógł tu trochę mój sentyment do samego autora ;) 

"Rany kamieni" to słońce, pola, pszeniczne łany, strumyk, zagajnik. Wszystko zastygłe w bezruchu. Obezwładnia nas upał. I osacza cisza. W ten idylliczny krajobraz wjeżdża luksusowym audi na oparach benzyny narrator. Ale to nie doktor Hunter. Nie wiemy - i prawie do końca się nie dowiemy - kim jest. Wiemy, że ucieka. I że się boi. Panicznie się boi. A my razem z nim. I o niego. Choć wcale nie wiemy - i prawie do końca się nie dowiemy - czy jest ofiarą, czy może mordercą? Tu wszystko jest inne niż w powieściach z doktorem Hunterem. Tylko Beckett jest taki sam: mistrz wyrafinowanej prozy, oszczędnych środków, bogatego języka, plastycznych opisów. Mistrz emocji, nastroju, strachu i tajemnicy. I znawca ludzkiej natury.

FILMY

Praktykant
Film w stylu Diabeł ubiera się u Prady, więc jeśli tamten lubicie, ten też przypadnie Wam do gustu. Nic odkrywczego ani oryginalnego, ale niesamowicie miło się go ogląda. Idealny na weekendowy wieczór, jeśli macie ochotę się zrelaksować. 

W filmie Praktykant De Niro gra Bena Whittakera, 70-letniego wdowca, który odkrył, że emerytura nie jest wcale taka wspaniała. Dlatego wykorzystuje nadarzającą się okazję, aby wrócić do aktywnego życia, i zatrudnia się jako starszy stażysta w redakcji strony internetowej poświęconej modzie, założonej i prowadzonej przez Jules Ostin (Hathaway). 

Jak to robią single
Na tej komedii byłam w kinie w Walentynki i świetnie się bawiłam. Momentami śmieszny, w innych nawet lekko pouczający jak dobrze czuć się z samym sobą. Ogólnie lekki i przyjemny, idealny na odstresowanie się po gorszym tygodniu. 

Istnieją szczęśliwi single, nieszczęśliwi single i jest jeszcze... Alice. I Robin, Lucy, Meg, Tom oraz David. W Nowym Jorku roi się od singli poszukujących drugiej połówki — nieważne czy pragną miłości na całe życie, rozrywki na jedną noc, czy czegoś pomiędzy jednym a drugim. Tym, co łączy ich wszystkich, miotających się w gąszczu zaczepnych sms-ów i przygód na jedną noc, jest potrzeba zrozumienia, jak to jest tak naprawdę być singlem w świecie pełnym, stale ewoluujących definicji, miłości. Poszukiwanie szczęścia w mieście, które nigdy nie śpi dawno nie było tak ekscytujące…

SERIALE 

American horror story
Gdybym miała jednym zdaniem go podsumować, to powiedziałabym ze jest dziwaczny, ale wciąga. Po obejrzeniu pierwsze odcinka pierwszego sezonu nie bardzo wiedziałam co o nim myśleć, był naprawdę dziwny (będę się powtarzać, ale dziwny to dobre słowo). Ale mimo wszystko serial wciąga, bo w każdym nowym odcinku coś się wyjaśniało. Na pewno nie każdemu przypadnie on do gustu, bo jest specyficzny, ale jeśli nie ubicie pospolitych seriali, to być może Wam się spodoba. Ja aktualnie oglądam 3 sezon. 

SEZON 1 Murder House 
Rodzina Harmonów przeprowadza się do Los Angeles, aby rozpocząć nowe życie i zapomnieć o problemach, przez jakie musieli razem przejść. Na swój nowy dom wybierają wiekową posiadłość. Nie mają pojęcia o wydarzeniach, które miały w niej miejsce. Wkrótce poznają tajemnicę skrywaną przez stare mury. 

SEZON 2 Asylum 
Lata 60. XX wieku. Słynny morderca kobiet o przydomku Krwawa Twarz (Evan Peters) zostaje schwytany przez policję i tymczasowo osadzony w zakładzie psychiatrycznym Briarcliff, który jest prowadzony twardą ręką przez siostrę Jud (Jessica Lange). Dziennikarka Lana Winters (Sarah Paulson), chcąc napisać artykuł o seryjnym mordercy, włamuje się do szpitala. Przyłapana przez pracowników placówki zostaje przymusowo zatrzymana na oddziale jako pacjentka. 

SEZON 3 Coven 
Dziejący się współcześnie i w XIX-wiecznym Nowym Orleanie serial „American Horror Story: Sabat” opowiada sekretną historię czarownic i uprawiania czarów w Ameryce. Od burzliwych wydarzeń w Salem minęło ponad trzysta lat, a te, którym udało się zbiec muszą teraz zmierzyć się z ryzykiem zniknięcia na zawsze. Tajemnicze ataki na czarownice nasilają się, więc młode dziewczęta odsyła się do specjalnej szkoły w Nowym Orleanie, żeby nauczyły się chronić siebie. Zamieszana w tę całą wrzawę jest nowo przybyła Zoe (Taissa Farmiga), która sama ukrywa przerażający sekret. Zaniepokojona niedawnymi napaściami Fiona (Jessica Lange), długo nieobecna najpotężniejsza czarownica, przylatuje do miasta, zdeterminowana, by chronić Sabat i zdziesiątkować wszystkich, którzy staną jej na drodze. 

How to get away with murder / Sposób na morderstwo
Zawsze lubiłam seriale związane z prawem, a ten dodatkowo łączy w sobie elementy kryminału. Poza obserwowaniem genialnej pani adwokat na rozprawach sądowych, równocześnie z każdym odcinkiem dowiadujemy się czegoś nowego o sprawie morderstwa, które rozpoczyna serial. Z każdym odcinkiem jest coraz lepiej. Jeśli lubicie takie klimaty, to gorąco polecam! 

Sposób na morderstwo to amerykański serial prawniczy. Bohaterami produkcji jest grupa studentów prawa oraz ich genialny profesor od postępowania karnego. Zostają oni uwikłani w morderstwo, które wstrząśnie całym uniwersytetem i na dobre zmieni ich życiorysy.

MUZYKA

Studio Accantus
Ten kanał na YT odkryłam jeszcze w starym roku, ale nadal namiętnie słucham i gorąco polecam! Grupa utalnetowanych osób wykonuje covery znanych piosenek i świetnie się tego słucha. Jeszcze nie trafiłam na wykonanie, które by mi się nie spodobało. Jestem zakochana w całej playliście bajowej, a także np w Jeszcze dzisiaj wracasz tam, Tylko jedno życie masz czy Więziennym tangu

SPORT 

Zastanawiałam się czy dodawać tutaj taką kategorię, ale może kogoś to zainteresuje. W ostatnim czasie ćwiczyłam głównie z Mel B (moje ulubione filmiki to abs i pośladki) oraz z Fitness Blender. Najbardziej lubię ich 10-15 minutowe filmiki z ćwiczeniami na brzuch oraz obie części Squat challenge. 


I to by było na tyle. Koniecznie dajcie znać co myślicie o tego typu postach, czy lubicie takie podsumowania czy może niespecjalnie. W końcu nie ma sensu marnować czasu na coś, co nikogo nie zainteresuje ;) Piszcie więc śmiało i szczerze co sądzicie! No i oczywiście jeśli macie ochotę polecić mi jakiś dobry film, książkę czy serial to również z miłą chęcią coś sobie od Was podpatrzę ;)

35 komentarzy:

  1. Obok książek Camilli koniecznie muszę sie przejść, bo cały czas gdzieś sie na nie natykam, a uwielbiam czytac :) co do ćwiczeń, to jeśli juz to robię, to wybieram zawsze te. mel B :) tylko ona potrafi mnie zmotywować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam Lackberg, ja osobiście uwielbiam ; ) Mel B ma świetną energię i nią zaraża, świetnie się z nią ćwiczy ;D

      Usuń
  2. Ja zawsze lubię czytać takie posty, można wypatrzec coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam Ci film z roku 2015 Room. Nie pamietam kiedy tak płakałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię ćwiczyć z Mel B - jej treningi są różnorodne i naprawdę potrafią dać niezłego kopa :P Lubię ją też za to, ze motywuje do ćwiczeń - nie mogę znieść, kiedy w filmiku z treningiem ktoś flegmatycznie o aktualnie wykonywanych czynnościach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Ja wtedy włączam muzykę zamiast dźwięku z filmiku ;D

      Usuń
  5. "Praktykanta" oglądałam, przyjemny film:) lubię ćwiczyć z mel b

    OdpowiedzUsuń
  6. Praktykanta oglądałam, bardzo mi się podobał. Też oglądam Sposób na morderstwo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię tego typu posty, zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć:) Właśnie się zabieram za oglądanie "American Horror Story". Dopiero ostatnio się o nim dowiedziałam, jak ja się uchowałam?:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się pomysł na podsumowania niekoniecznie kosmetyczne - sama myślę o czymś podobnym, aby wprowadzić na swoim blogu. Nie zdecydowałam się jeszcze na ostateczną formę podsumowań, ale może coś wymyślę :)
    Chętnie poczytam coś więcej w kategorii 'sport' :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę! Ja też długo zwlekałam, ale w końcu jest ; )

      Usuń
  9. Czytałam książkę Lacberg - Latarnik, ale mnie trochę wkurzał styl pisania tej autorki, może dam jej jeszcze szanse, ale to się okaże, jest tyle ciekawych książek do przeczytania!
    Lubię tego typu wpisy, u mnie co do serialu to królują "Wikingowie", "The Walking Dead" - są właśnie nowe odcinki i czekam na "Grę o tron" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że najlepiej byłoby zacząć czytać od pierwszej części, bo są one ze sobą powiązane ;P Ale jeśli styl pisania Ci nie odpowiadał, to inne raczej też nie przypadną Ci do gustu ;p Ja Lackberg uwielbiam ;D

      Usuń
  10. Dużo osób lubi Lackberg.Ja jej książek nie czytam- w ogóle nie w tę stronę ciągnie mnie w książkach.Zdecydowanie wolę jakieś obyczajówki bądź poradniki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w kryminałach zakochałam się kilka lat temu i wciąż nie wiem, dlaczego sięgnęłam po nie tak późno ;D

      Usuń
  11. Z książek, pierwsza pozycja jak najbardziej dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam ćwiczenia Fitness Blender :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie w zeszły weekend po przerwie z ćwiczeniami z Mel B wróciłam do nich :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ksiązki beda ekstra na ktorys wieczor! U mnie przepis na gorącą czekoladę na poprawwę humoru! Zapraszam zyjaca-marzeniami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię przeglądać również takie niekosmetyczne posty :) Można czasem wyczaić jakiś fajny film, czy serial. Ja też ostatnio więcej ćwiczę - motywuje mnie nadchodząca wiosna :P włączam filmiki własnie Mel B, albo Jillian Michaels :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Jilian jeszcze nie ćwiczyłam, zdecydowanie muszę kiedyś spróbować! ; )

      Usuń
  16. Fajny pomysł na wpis, na pewno skorzystam z którejś Twojej propozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Praktykant to chyba jeden z najbardziej pozytywnych filmów jakie oglądałam :) Uwielbiam! Obecnie w wolnym czasie oglądam Suits, co w dużej mierze jest spowodowane tym, że chcę starać otaczać się angielskim gdzie się da :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po Haw to get away with murder mam zamiar zacząć właśnie Suits, jestem ciekawa czy się "wciągnę" ; )

      Usuń
  18. I ja planuję zacząć ćwiczyć z Mel B, ale coś nie mogę się zebrać. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że praktycznie codziennie chodzę na 10 km spacer z córką, tzn. pcham wózek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 10km to super! A co do Mel B to bardzo polecam, ćwiczenia są super ale i energia jaką Mel daje jest świetna ; )

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.