Miesiąc w zdjęciach - styczeń 2016
Pierwszy wpis z Miesiącem w zdjęciach przyjęłyście bardzo ciepło, za co bardzo Wam dziękuję! Dzisiaj kolejna odsłona, czyli mój styczeń w formie zdjęć. Był to dość napięty dla mnie miesiąc, ze względu na uczelnię, ale nie zabrakło kilka chwil na małe przyjemności. Jeśli macie ochotę razem ze mną trochę powspominać, to zapraszam!
1. Styczeń to miesiąc moich urodzin, 21. rocznica wybiła! | 2. Skończyłam krem Bandi i zastąpiłam go z ciekawości polecanym serum Bielenda | 3. Przeurocze opakowania szamponów Batiste | 4. Zapowiedź ulubieńców roku | 5. Słodki Misio dla słodkiego Antosia | 6. Cudowne Si, prezent gwiazdkowy
7, 9, 11. Zakochałam się w płołączeniu Biscuit i Pink gold od Semilac | 8. Miniaturki absolutnie mnie rozczulają | 10. Otulające mało z Pat&Rub | 12. Rozbieranie choinki
13. Szampon Omia, który się u mnie nie sprawdził | 14. Świetny olejek do demakijażu Resibo | 15. Wieczór z maseczką | 16. Dueat Pilomax, z którym moje włosy się nie polubiły | 17. Samoopalacz w piance, kultowy produkt marki Vita Liberata | 18. W końcu koniec sesji i czas na czytanie książek
Jak już wspomniałam, w styczniu mam urodziny. Jednym z prezentów, jakie dostałam był upragniony softbox, stąd też moja zabawa zdjęciami i w efekcie dużo fotek produktowych. Na blogu zaowocowało to kilkoma recenzjami ; )
A jak Wam minął styczeń? Mam nadzieję, że bardzo miło!