Moja aktualna pielęgnacja twarzy - rano | My morning skin care routine


Z tym tematem długo zwlekałam, ciągle odkładałam w czasie, a to dlatego, że szukałam odpowiednich produktów, metod i sposobów. Jako, że w końcu sobie to usystematyzowałam, mogę Wam w końcu pokazać jak to u mnie wygląda. Z czasem na pewno będą zmieniać się pojedyncze produkty, ale myślę, że sam schemat zostanie taki sam. Jeśli więc macie ochotę zobaczyć co takiego robię ze swoją twarzą rano, to zapraszam dalej! ; )

Jak już wspomniałam, kosmetyki w mojej pielęgnacji zapewne będą się co jakiś czas zmieniać, jednak schemat jest cały czas podobny, więc podzielę moją pielęgnację na 5 kroków.

Krok 1: Mycie
Rano do mycia twarzy używam jakiegoś delikatnego produktu - żelu czy emulsji. Przez pewien czas próbowałam przecierać twarzy tylko tonikiem, ale nie sprawdziło się to u mnie. Zdecydowanie cenię sobie uczucie czystej skóry, zanim na nią cokolwiek nałożę, a przy samym toniku mi tego brakowało.
Aktualnie używam żelu rumiankowego Sylveco - klik.


Krok 2: Tonizowanie
Da się przeżyć bez tego kroku, ale staram się go nie omijać. Aktualnie, gdy temperatury są wyższe, używam w tym celu wody termalnej Uriage, która przy okazji świetnie odświeża. Jednak na jesień i zimę podejrzewam, że wrócę z powrotem do ukochanej wody różanej, która świetnie koi i nawilża skórę.





Krok 3 i 4: Nawilżanie

Czas na krem. Jako, ze mam cerę mieszaną, mocno tłustą w strefie T, to na dzień pod makijaż wybieram dość lekkie kremy. Aktualnie jest to krem Biodermy Sebium global - klik, ale jako że sięga już powoli dna, sięgnę niedługo po lekki krem brzozowy firmy Sylveco. Nie zapominam również o nawilżaniu okolicy oczu. Tak jak w przypadku całej twarzy, stawiam na coś lekkiego. Teraz używam nawilżającego kremu-żelu z Topły.


Krok 5: Ochrona przeciwsłoneczna
Jeśli tylko planuję spędzić więcej czasu na zewnątrz, nakładam krem z filtrem. Niestety nie znalazłam, jeszcze takiego, który by mnie w pełni satysfakcjonował. Aktualnie stosuję krem Avene Cleanance z spf 30.



I to na tyle ; ) Dużo, mało? Dla mnie sama podstawa ; ) Myślę nad ewentualnym dodaniem jakiegoś serum na dzień, ale nie znalazłam jak na razie niczego, co by mnie zaciekawiło. Jeśli macie jakieś perełki to dajcie znać!
Niedługo pojawią się kolejne dwie części mojej pielęgnacji twarzy - wieczorna i ta okazjonalna.


A jak to u Was wygląda? Podobnie, czy może macie jakieś inne metody? Piszcie koniecznie!


16 komentarzy:

  1. U mnie jest tak samo: mycie, tonizowanie i nawilżanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie jako "serum" raz, dwa razy w tygodniu świetnie sprawdza się olej arganowy. Pięknie nawilża i moja cera (taka jak Twoja-mieszana, mocno przetłuszczająca się strefa T) nie jest po nim tłusta ani zapchana, tylko pięknie nawilżona i "uspokojona".
    Ja muszę rozejrzeć się za tym żelem rumiankowym, bo dużo osób go chwali, obecnie od dwóch miesięcy używam mydła Aleppo ale mam wrażenie, że albo mnie zapchało, albo po prostu nie domywa mojej twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo miałam olejek arganowy, ale używałam głównie na końcówki albo na noc, na dzień nie próbowałam ; )
      A jakie masz stężenie mydełka? Ja używam 40% wieczorem i właśnie bardzo mocno oczyszcza ; )

      Usuń
  3. U mnie wygląda to podobnie i od dawna się zbieram, żeby napisać taki post ;). Sylveco zainteresowało mnie na tyle, że jak tylko skończę dwa produkty do twarzy, które mam w zapasie kupię coś z tej marki. Mam już tonik i jestem z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kusi mnie bardzo ten tonik i pewnie niedługo się na niego skuszę ; )

      Usuń
  4. U mnie to wygląda bardzo podobnie. Czasami pomijam mycie twarzy rano bo wystarcza mi woda termalna. :) tez planuje taki post - tekst juz jest, ale zdjęcia muszą poczekać aż mi noga wyzdrowieje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to! Czasem teksty czekają na zdjęcia, a czasem zdjęcia na tekst ;D

      Usuń
  5. Lubiłam ten Sylveco, ale znalazłam lepszy krem na dzień, który ma dodatkowo filtr ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam ten krem z sylveco ale u mnie totalnie się nie sprawdził :) a jakiegoś kremu z spf też szukam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam mniej wiecej podobna ilosc produktow :) delikatny zel lub peeling, pozniej woda rozana, serum z witamina C (konczy sie wiec juz rzadziej go uzywam), krem matujacy z Ziaji 25+ :)
    Produkty z Sylveco bardzo mnie ciekawia i na pewno poprosze o nie kolezanke :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po dwóch dobrych produktach Sylveco mam ochotę na jeszcze ; )

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.