Nude na każdy dzień | Kolekcja Nude Stories od NeoNail
Całkiem niedawno pisałam na Instagramie, że gdybym musiała się ograniczyć i do końca życia nosić już tylko jeden rodzaj manicure, to zdecydowanie byłyby to odcienie nude. Dla mnie ładny beż, który zgrywa się z kolorem skóry, jest tak samo klasyczny jak czerwień, ale przy tym dużo subtelniejszy. Takie odcienie będą idealne dla kobiet, które cenią sobie elegancję i schludny wygląd, które nie mogą nosić mocnych kolorów na paznokciach do pracy czy szkoły albo które chcą, żeby kolor na paznokciach był dopasowany do każdej stylizacji - tej eleganckiej, jak i bardziej sportowej.
Marka NeoNail stworzyła niedawno kolekcję 7 przepięknych nudziaków, które wyglądają rewelacyjnie zarówno w wykończeniu błyszczącym, jak i matowym. To niby tylko, ale i aż 7 cudnych odcieni nude - od jasnych, ciepłych beży, przez pudrowy róż, aż po przytulną szarość. Dobrze, aby odcień nude zgrywał się z kolorem naszej skóry i tutaj jestem niemal pewna, że każdy znajdzie jakiś odcień dla siebie. Sama nie umiałabym wybrać jednego, który podoba mi się najbardziej, bo w całej kolekcji Nude Stories jestem wręcz zakochana!
A tak się ona prezentuje:
A tak się ona prezentuje:
⚬ Independent Women - najjaśniejszy z całej kolekcji, neutralny odcień beżu
⚬ Femme Fatale - pastelowa wersja szarości
⚬ Classy Queen - chłodny odcień beżu, lekko wpadający w kolor kawy
⚬ Innocent Beauty - dość ciepły odcień średniojasnego beżu
⚬ Modern Princess - podobny do poprzedniego, ale nieco zimniejszy odcień
⚬ Madame De Mode - najcieplejszy beż z całej kolekcji
⚬ Sweet Milady - nude wpadający w brudny, pudrowy róż
Tak jak wspomniałam, moim zdaniem odcienie nude będą idealne na co dzień, do pracy czy nawet jako manicure ślubny. Same w sobie wyglądają elegancko, klasycznie i bardzo schludnie, ale jeżeli dla kogoś sam kolor wieje nudą, to mam dla Was jeszcze kilka propozycji prostych zdobień, do odtworzenia na jednym czy dwóch paznokciach. Całość nadal będzie delikatna i kobieca, ale zdecydowanie ciekawsza i bardziej oryginalna.
Najprostsze zdobienia to oczywiście efekt syrenki, zarówno nałożony klasycznie, jak i na mokry top, tworząc tak zwany efekt szronu. Również matowy top coat robi tutaj robotę, bo wszystkie te odcienie bajecznie prezentują się w macie! Jeżeli jednak lubicie bardziej precyzyjne zabawy, to drobne wzorki, na przykład czarne lub białe, mogą wyglądać bardzo elegancko, podobnie jak babyboomer, który mam nadzieję, że jeszcze nie wyszedł z mody ;) Na koniec mój ukochany Champagne Kiss, który sam w sobie jest piękną ozdobą, ale można też stworzyć nim coś a'la efekt ombre, żeby całość była delikatniejsza.
Nosicie odcienie nude, czy może wolicie coś mocniejszego na paznokciach? Jak Wam się podoba nudziakowa kolekcja NeoNail?